Papszun: sytuacja nie jest idealna, ale nie jest na straconej pozycji

Nie byłaby to dla mnie wielka sensacja, gdyby Raków wygrał w Kopenhadze, bo jest do tego zdolny. Rakowa przed rewanżem jest niezła. Może nie idealna, bo przegrał, ale nie jest na straconej pozycji - mówi Marek Papszun w rozmowie z “Super Expressem".

Marek Papszun
Obserwuj nas w
IMAGO / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Marek Papszun
  • Marek Papszun ocenił szansę Rakowa Częstochowa na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów
  • Szkoleniowiec stwierdził, że sytuacja jest niezła
  • Mistrzowie Polski muszą odrobić stratę jednej bramki w rewanżu

Powalczą?

Raków Częstochowa jest na ostatniej prostej do tego, aby na jesień zagrać w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednak w pierwszym, domowym meczu padł wynik 0:1 dla drużyny z Kopenhagi. To oznacza, że mistrzowie Polski do Danii polecą z koniecznością odrabiania strat, ale ostateczny wynik jest wciąż sprawą otwartą. Mówi o tym również Marek Papszun w rozmowie z “Super Expressem”.

Kopenhaga była w zasięgu i wynik mógł być odwrotny, biorąc pod uwagę kluczowe momenty. Podejrzewam, że chłopcy czuli na boisku, że ten rywal jest bardzo mocno w zasięgu – mówi były szkoleniowiec.

– Nie byłaby to dla mnie wielka sensacja, gdyby Raków wygrał w Kopenhadze, bo jest do tego zdolny. Uważam, że wiara chłopaków w zwycięstwo będzie na bardzo wysokim poziomie, a u przeciwników na trochę niższym, bo wygrali, są trochę uspokojeni i mają wszystko pod kontrolą. Sytuacja Rakowa przed rewanżem jest niezła. Może nie idealna, bo przegrał, ale nie jest na straconej pozycji – dodaje.

Czy Raków awansuje do fazy grupowej Ligi Mistrzów?

Tak, awansuje 75%
Nie, niestety tylko Liga Europy 25%
727+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak, awansuje
  • Nie, niestety tylko Liga Europy

Czytaj więcej: Górnik ma nowego pomocnika. Kolejna transakcja z Częstochowy

Komentarze