Pod coraz większą presją jest menedżer Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer, którego drużyna w środę rozegra drugie spotkanie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Rywalem Czerwonych Diabłów będzie Villarreal.
- W drugim spotkaniu w fazie grupowej Ligi Mistrzów Manchester United zmierzy się z Villarreal. Mecz rozegrany zostanie w środę (29 września) o godzinie 21:00
- W pierwszym meczu Czerwone Diabły niespodziewanie przegrały 1:2 z Young Boys Berno
- Po słabych wynikach w ostatnich spotkaniach pod coraz większą presją jest menedżer Manchesteru United Ole Gunnar Solskajer
Solskjaer nie martwi się presją
Manchester United przegrał trzy z czterech ostatnich spotkań. Zespół prowadzony przez Ole Gunnara Solskjaera w ciągu ostatnich dwóch tygodni przegrywał w Lidze Mistrzów, Carabao Cup i Premier League. Wyniki te sprawiły, że ponownie pojawiły się pytania o przyszłość Norwega na trenerskiej ławce zespołu.
– Presja jest przywilejem. Aby pracować w tym środowisku, musisz poradzić sobie z tą presją – powiedział menedżer Manchesteru United. – Oczekiwania wzrosły wraz z naszymi transferami. Jesteśmy tu po to, by wygrywać. Nie ma się co nad tym dwa razy zastanawiać – kontynuował.
– Mamy tutaj obowiązek wygrywania w określonym stylu. Czasami jest to ryzykowne i przegrywać jeden lub dwa mecze – dodał Solskjaer.
Manchester United rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów rozpoczął od falstartu. W wyjazdowym meczu Czerwone Diabły przegrały 1:2 z Young Boys Berno. W efekcie nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę, kiedy w środę zmierzą się na Old Trafford z Villarreal.
Konieczne zmiany w składzie
Coraz bliżej powrotu do gry jest Luke Shaw, ale menedżer Manchesteru United w środę nie będzie mógł skorzystać z usług Aarona Wan-Bissaki i Harry’ego Maguire’a.
– W przypadku Harry’ego nie wygląda to dobrze. To problem z łydką, co może potrwać kilka tygodni, więc zobaczymy jak szybko się zregeneruje. Miał nadzieję, że zagra przeciwko Villarreal. Biorąc pod uwagę zawieszenie Aarona będziemy musieli dokonać kilku zmian – powiedział Solskjaer.
Zobacz także: Varane opowiedział o powodach odejścia z Realu
Komentarze