Man City skompromitował się w Lizbonie. Tak źle nie było od ośmiu lat

Manchester City w 4. kolejce Ligi Mistrzów przegrał ze Sportingiem (1:4). Jak informuje Fabrizio Romano to pierwszy raz od ośmiu lat, gdy drużyna Pepa Guardioli straciła 4 gole w europejskich pucharach.

Piłkarze Manchesteru City
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Piłkarze Manchesteru City

Trwa fatalna passa Manchesteru City, tak źle nie było od lat

Manchester City po świetnym początku sezonu wpadł niespodziewanie w kryzys. Obywatele w 4. kolejce Ligi Mistrzów doznali kompromitującej porażki z niżej notowanym rywalem. Podopieczni Pepa Guardioli w delegacji przegrali ze Sportingiem CP (1:4).

Oglądaj skróty meczów Premier League

Porażka w Lidze Mistrzów to jednak nie wszystko. Wcześniej mistrzowie Anglii sensacyjnie zgubili punkty w Premier League, przegrywając z Bournemouth (1:2). Co więcej, odpadli z rozgrywek Carabao Cup, gdzie z turnieju wyeliminował ich Tottenham w 1/8 finału (1:2).

Trzy porażki z rzędu Manchesteru City to rzadki obrazem dla fanów angielskiego klubu. Ciekawą statystykę bezpośrednio po spotkaniu ze Sportingiem przytoczył Fabrizio Romano. Dla drużyny Pepa Guardioli to pierwsza seria trzech porażek z rzędu od kwietnia 2018 roku. Ponadto po raz pierwszy od października 2016 roku stracili w Lidze Mistrzów aż 4 bramki. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w starciu z FC Barceloną, gdzie The Citiziens przegrali (0:4).

Jak na razie Manchester City po 4. kolejkach Ligi Mistrzów zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 7 punktów. Z kolei w Premier League podopieczni Pepa Guardioli mają na swoim koncie 23 punkty, co daje im 2. miejsce w tabeli ze stratą dwóch oczek do Liverpoolu.

Przed listopadową przerwą na reprezentację Manchester City czeka jeszcze jedno spotkanie. W sobotę (9 listopada) zmierzą się w lidze z Brighton & Hove Albion.

Komentarze