Pachniało sensacją po pierwszej połowie w Haifie, gdzie do przerwy mieliśmy remis 1:1. W drugiej połowie sprawy w swoje ręce wzięli gwiazdorzy PSG i dzięki bramkom Mbappe i Neymara udało się Paryżanom wygrać 3:1.
- Mocno zaskoczyli w pierwszej połowie faworyzowanych rywali piłkarze mistrza Izraela, którzy objęli w 24 minucie prowadzenie
- Jeszcze przed przerwą PSG wyrównało za sprawą gola Lionela Messiego
- W drugiej połowie kolejne bramki dołożyli Mbappe i Neymar, a mistrzowie Francji wygrali 3:1.
Zaskoczenie do przerwy w Haifie
Bardzo dobrze prezentowała się Maccabi Hajfa w pierwszych minutach meczu z PSG, ale raczej małom kto spodziewał się, że to gospodarze obejmą w tym meczu prowadzenie. Mistrz Izraela bramkę na 1:0 strzelił w 24 minucie, a konkretnie zrobił to Tjarron Cherry. Surinamczyk wykorzystał dogranie Haziza i pewnym uderzeniem przy prawym słupku pokonał Donnarummę.
Piłkarze mistrza Francji wyrównali jeszcze przed przerwą. Odbita futbolówka trafiła pod nogi Leo Messiego, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Argentyńczyk zdobył tym samym pierwszą bramkę w tej edycji Ligi Mistrzów.
Gwiazdorskie trio PSG podzieliło się bramkami
Druga połowa rozpoczęła się częstych ataków ze strony Paryżan, którzy chcieli jak najszybciej objąć prowadzenie i uniknąć kompromitacji, za jaką postrzegany byłby brak zwycięstwa w Izraelu. Ekipę mistrzów Franci uszczęśliwił w 69 minucie Kylian Mbappe, który wykorzystał podanie Messiego i umieścił piłkę w siatce.
Im bliżej było końca meczu tym mniejszy był poziom koncentracji piłkarzy Maccabi Hajfy, którzy w 88 minucie przegrywali już 1-3 po bramce strzelonej przez Neymara.
Komentarze