W meczu drugiego dnia nowej kampanii Champions League, Bayern pokonał na Allianz Arenie, Crvenę Zvezdę 3:0 (1:0). Cały mecz rozegrał Robert Lewandowski i zdobył jedną bramkę, notując swoje dziesiąte trafienie w siódmym meczem obecnego sezonu.
W ostatniej kolejce Bundesligi, Bayern zremisował na wyjeździe 1:1 z drużyną RB Lipsk. Jedyną bramkę dla monachijczyków zdobył wówczas Robert Lewandowski. Komplet punktów udało zdobyć się także Crvenie – ekipa z Belgradu pokonała u siebie Indjije 2:1, po dwóch bramkach z rzutu karnego w ostatnich minutach spotkania.
W porównania do spotkania z Lipskiem można było odnotować trzy zmiany w ustawieniu Niko Kovaca – na ławce usiedli Boateng, Gnabry i Muller, a ich miejsce zajęli Tolisso, Coutinho i Perisić. Tyle samo korekt dokonał Vladan Milojević. W miejsce Gajicia, Ivanicia i Rodicia wystawieni zostali Santana, Gobeljić i Marin.
Od pierwszych minut przeważali gopsodarze, ale przyjezdni stawiali solidny opór i Bawarczycy nie potrtafili stworzyć groźnej okazji – aż do 21. minuty, kiedy to silny strzał sprzed pola karnego oddał Philippe Coutinho, ale zabrakło mu kilka centymetrów, by zdobyć pierwszą bramkę dla swojej nowej drużyny.
Pierwszą bramkę w czerwonym trykocie chciał zdobyć również Lucas Hernandez, lecz jego uderzenie z linii pola karnego minęło się minimalnie z prawym słupkiem. W 33. minucie bliski szczęścia był Perisić, ale jego próba z pola karnego została zablokowana wślizgiem przez obrońcę.
Zaledwie minutę później, Chorwat cieszył się z asysty – nowy nabytek Bayernu otrzymał piłkę na lewym skrzydle i po przebiegnięciu kilku metrów, dograł futbolówkę w szestnastkę, gdzie do siatki wbił ją głową Coman. W ostatniej minucie doliczonego czasu, okazję na podwyższenie prowadzenia miał Lewandowski, ale został zatrzymany przez Borjana.
Osiem minut po rozpoczęciu drugiej połowy meczu, świetną okazaje na wpisanie się na liste strzelców miał Tolisso – Francuz otrzymał podanie w polu karnym gości i oddał strzał w kierunku bliższego słupka, gdzie czujnie interweniował jednak bramkarz Czerwonej Gwiazdy. Dwie minuty później, Borjan wybronił jeszcze strzał Perisicia z 11 metrów. W 78. minucie okazji na wyrównanie nie wykorzystał za to Marin.
Dwie minuty później, sytuacja ta zemściła się na przyjezdnych, albowiem drugą bramkę dla gospodarzy zdobył niezawodny Lewandowski. Polak próbował podać piłkę do Gnabry’ego, jednak zostało ono przecięte przez jednego z obrońców Crveny. Następnie piłka potoczyła się do kolejnego defensora serbskiej drużyny, który chciał zagrać piłkę do bramkarza, ale nogę zdążył dostawić Lewy, który wtrącił piłkę do siatki.
W 91. minucie trzecią bramkę dla Bayernu zdobył Thomas Muller. Gwiazda Południa sprytnie rozegrała rzut wolny, piłkę podcinką nad murem posłał Thiago, tam dopadł do niej Muller, który płaskim strzałem ustalił wynik boiskowej rywalizacji na 3:0.
Kiedy następne mecze?
W sobotę Bayern powalczy o ligowe punkty z Kolonią na własnym stadionie. Drużynę z Serbii czekają natomiast derby Belgradu, na boisku Partizanu.
Bayern Monachium – Crvena zvezda 3:0 (1:0)
1:0 Coman 34′
2:0 Lewandowski 80′
3:0 Muller 90+1′
Żółte kartki:
Degenek, Vulic
Bayern: Neuer – Hernandez, Sule, Pavard, Kimmich – Thiago, Tolisso (66′ Martinez) – Perisić (66′ Gnabry), Coutinho (83′ Muller), Coman – Lewandowski
Crvena: Borjan – Santana, Degenek, Milunovic, Gobeljic – Jovancic (62′ Vulic), Canas – van La Parra, Marin, Garcia (83′ Vukanovic) – Pavkov (70′ Boakye)
Komentarze