Piłkarze Manchesteru City odnieśli piąte zwycięstwo w szóstym meczu Ligi Mistrzów. Podopieczni Pepa Guardioli wystąpili w mocno rezerwowym składzie, ale pokonali 3:0 Olympique Marsylię. Na uwagę zasługuje gol Sergio Aguero, który trafił do siatki po kontuzji. Trzy punkty w starciu z Olympiakosem zdobyło również FC Porto (triumf 2:0).Tym samym w 1/16 finału Ligi Europy zagra drużyna z Grecji.
Manchester City – Olympique Marsylia
Obywatele przeszli przez fazę grupową Champions League przeszli jak burza i już wcześniej był pewni tego, ze zajmą pierwsze miejsce. Tego nie można napisać o zawodnikach z Marsylii, którzy dopiero w ostatniej kolejce odnieśli pierwsze zwycięstwo. Dzięki temu wciąż pozostawali w grze o udział w 1/16 finału Ligi Europy.
Pep Guardiola ponownie w Lidze Mistrzów, dał zagrał zawodnikom, którzy pojawiają się na boisku rzadko. Mimo to, Obywatele prowadzili grę i częściej utrzymywali się przy piłce. W ósmej minucie mogli strzelić pierwszego gola, a konkretnie powinien uczynić to Riyad Mahrez. Algierczyk otrzymał podanie w polu karny i miał kapitalną okazję na pokonanie bramkarza, ale jego strzał w kierunku lewego słupka obronił Steve Mandanda. Cztery minuty później na listę strzelców mógł wpisać się Aymeric Laporte. Francuz z bliskiej odległości uderzył jednak tuż ponad poprzeczką.
Olympique był mniej widoczny, ale również miał swoje okazje na objęcie prowadzenia. W 41. minucie gola mógł strzelić Valere Germain, ale próba napastnika gości została zablokowana przez rywali. Dwie minuty później strzał Papy Gueye zatrzymał Zack Steffen. Do przerwy rezultat z początku meczu nie zmienił się.
Trzy minuty po wznowieniu gry piłkarze Pepa Guardioli zdobyli pierwszą bramkę. Riyad Mahrez otrzymał piłkę na skrzydle, zszedł do środka, a następnie zagrał precyzyjnie do niepilnowanego w polu karnym Ferran Torres. Hiszpan zachował zimną krew i pewnie wykończył akcję po uderzeniu w pobliżu prawego słupka.
W drugiej połowie to Manchester rzadziej utrzymywał się przy piłce, ale oddał więcej strzałów. Po jednym z nich w 77. minucie na tablicy wskazującej wynik było już 2:0. Sergio Aguero znalazł się w polu karnym i z bliskiej odległości trafił do siatki. Ostatni gol w tym meczu zdobyty został w 90. minucie przez Raheema Sterlinga. Anglik uderzył bardzo podobnie, jak wcześniej Aguero i pokonał bramkarza.
Olympiakos SFP – FC Porto
Drugiej spotkanie w grupie C rozgrywane było na Georgios Karaiskakis Stadium w Pireusie. Gospodarze wciąż mieli o co grać, ponieważ rywalizowali o udział w 1/16 finału Ligi Europy.
W tym spotkaniu to Olympiakos musiał prowadzić grę i tak właśnie było. Prowadzenie w dziesiątej minucie objęło jednak Porto. Rzut karny po analizie VAR podyktował Felix Brych, a odpowiedzialność na siebie wziął Otavio. Brazylijczyk przymierzył precyzyjnie w prawy róg bramki. W dalszej części meczu nie wydarzyło się nic szczególnego i do szatni z korzystnym rezultatem schodzili goście.
W drugiej połowie Olympiakos wziął się do pracy i starał się odrobić straty. Drużyna z Grecji potrafiła utrzymać się długo przy piłce, oddać celny strzał, ale pokonanie bramkarza było dla gospodarzy zbyt trudne. Sztuka ta udała się natomiast po raz drugi FC Porto. W 77. minucie Luis Diaz zagrał do Mateusa Uribe, a ten uderzył mocno i precyzyjnie w kierunku prawego słupka. Rezultat już się nie zmienił i zespół z Portugali mógł cieszyć się z wygranej.
Komentarze