Niespodziewanym rozstrzygnięciem zakończył się mecz grupy D fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym Bayer Leverkusen uległ na swoim stadionie Lokomitowowi Moskwa 1:2. Warto zaznaczyć, że swój w kład w zwycięstwo piątej obecnie ekipy rosyjskiej ekstraklasy miał jeden z reprezentantów Polski.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego gospodarze w opinii bukmacherów byli postrzegani za zdecydowanego faworyta. W każdym razie ekipa z Rosji nie zamierzała kłaniać się przed Aptekarzami, chcąc wykorzystać fakt, że Bayer w trakcie minionego weekendu został rozbity przez Borussię Dortmund.
Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać, bo już w pierwszych fragmentach drugiego kwadransa rywalizacji na listę strzelców wpisał się Grzegorz Krychowiak. Polski pomocnik niczym rasowy napastnik wykorzystał prostopadłe podanie od Joao Mario.
Radość z prowadzenie w szeregach teamu z Rosji nie trwała jednak długo, bo 25. minucie samobójcze trafienie zaliczył Benedikt Höwedes. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do Dmitrij Barinova, który jak się okazało później, ustalił wynik spotkanie, dzięki czemu po pierwszej kolejce Lokomotiw jest liderem grupy D, pozostawiając za plecami Juve i Atletico.
Dodajmy, że Krychowiak i Maciej Rybus zaliczyli całe zawody.
Bayer Leverkusen – Lokomotiv Moskwa 1:2 (1:2)
0:1 Krychowiak 16′
1:1 Höwedes 25′ (sam.)
1:2 Barinov 37′
Żółte kartki:
Bayer: Aranguiz 76′
Lokomotiv: Barinov 55′
Bayer (4-2-3-1): Hrádecky – Bender, Tah, Bender, Wendell, Aránguiz, Baumgartlinger (71′ Amiri), Bellarabi, Havertz, Bailey (46′ Alario), Volland
Lokomotiw (4-3-3): Guilherme – Ignatev, Corluka, Höwedes, Rybus, Zemaletdinov, Barinov, Cerqueira, Krychowiak, Mario (90+3′ Idowu), Smolov.
Sędzia główny: Paweł Raczkowski (Polska)
Komentarze