- Premierowe zwycięstwo w trwającej edycji Ligi Mistrzów zaliczył Manchester United
- Autorem jedynego gola dla Czerwonych Diabłów został Harry Maguire
- Mimo porażki świetne zawody w szeregach FC Kopenhagi rozegrał Kamil Grabara
- W doliczonym czasie gry rzut karny obronił Andre Onana
Manchester United lepszy od FC Kopenhagi
Manchester United w grupie A w Lidze Mistrzów mógł we wtorkowy wieczór przedłużyć swoje szanse na awans do fazy pucharowej. Warunkiem była wygrana nad FC Kopenhagą. Pogromcy mistrzów Polski nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry. O czyste konto w szeregach Duńczyków miał zadbać Kamil Grabara.
W pierwszej odsłonie jedyną akcją wartą odnotowania była ta z szóstej minucie, gdy po fatalnym błędzie defensywy gospodarzy blisko zdobycia bramki był Diogo Goncalves. Portugalczyk oddał strzał, ale piłka po tej próbie trafiła w słupek. Do przerwy było zatem 0:0.
- Zobacz też: Liga Mistrzów – terminarz, mecze
Po zmianie stron goście kolejny raz zagrozili bramce Andre Onany. Mocnym uderzeniem sprzed pola karnego wyróżnił się Lukas Lerager, ale bramkarz Czerwonych Diabłów stanął na wysokości zadania.
Polski golkiper ekipy z Danii z dobrej strony pokazał się natomiast w 54. minucie. Rasmus Hojlund przetestował Grabarę, ale Polak popisał się fantastyczną interwencją, której nie powstydziliby się najlepsi bramkarze świata.
Grabara jednak został zmuszony do kapitulacji w 72. minucie. Bramkę dla Man Utd zdobył Harry Maguire. Anglik wykorzystał dośrodkowanie Christiana Eriksena i po strzale głową ustalił wynik rywalizacji na 1:0.
Jeszcze w 78. minucie wyborną szansę na gola miał Scott McTominay, ale znów ze świetnej strony pokazał się polski bramkarz mistrzów Danii. W samej końcówce goście mieli z kolei rzut karny, którego nie wykorzystał Jordan Larsson, przegrywając pojedynek z bramkarzem gospodarzy. Kolejne starcie z udziałem obu drużyn już 8 listopada na Parken.
Czytaj więcej: LM: Red Bull Salzburg postraszył Inter [WIDEO]
Komentarze