Liverpool pokonał Real w hicie Ligi Mistrzów. Mbappe i Salah zmarnowali rzut karny [WIDEO]

Liverpool wygrał z Realem Madryt w hicie 5. kolejki Ligi Mistrzów (2:0). Fantastyczny mecz rozegrał Thibaut Courtoisa. Belg kapitulował jednak przy trafieniach Cody'ego Gakpo i Alexisa Mac Allistera.

Piłkarze Liverpoolu
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Piłkarze Liverpoolu

Liverpool wygrywa z Realem mimo fantastycznego meczu Courtoisa

Liverpool w środę wieczorem podejmował przed własną publicznością Real Madryt w hicie 5. kolejki Ligi Mistrzów. Podopieczni Arne Slota zdecydowanie przeważali na boisku, co przyniosło im cenne zwycięstwo (2:0). Bramki na wagę zwycięstwa zdobyli Alexis Mac Allister i Cody Gakpo. Natomiast w drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystali Kylian Mbappe i Mohamed Salah.

POLECAMY TAKŻE

W pierwszej połowie kibice zebrani na Anfield Road nie zobaczyli żadnego gola. Natomiast sytuacji bramkowych nie brakowało. Szczególnie gorąco było pod bramką Realu Madryt, gdzie Liverpool regularnie zagrażał bramce Thibauta Courtoisa.

W pierwszych minutach samobójcze trafienie mógł zanotować debiutujący w Lidze Mistrzów – Raul Asencio. Młody Hiszpan w ostatnim momencie wybił jednak futbolówkę z linii bramkowej. Blisko wpisania się na listę strzelców w pierwszej połowie był m.in. Darwin Nunez. Urugwajczyk dwukrotnie celnie uderzał na bramkę, lecz na posterunku był rewelacyjny tego wieczoru belgijski bramkarz. Goście, choć w pierwszych czterdziestu pięciu minutach oddali cztery strzały, to żaden z nich nie poleciał w światło bramki.

Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanych ataków Liverpoolu. W końcu w 52. minucie meczu wysiłki The Reds przyniosły zamierzony efekt. Gospodarze rozpracowali obronę rywali, a piłkę do siatki skierował Alexis Mac Allister, który wykończył podanie Conora Bradleya.

Real na osiągnięcie korzystnego wyniku mógł liczyć w 61. minucie spotkania, bowiem po faulu na Lucasie Vazquezie podyktowano rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kylian Mbappe, lecz udaną interwencją popisał się Caoimhin Kelleher.

Rzutu karnego na bramkę nie zamienił również Mohamed Salah. Egipcjanin w 70. minucie stał przed wielką szansą na zdobycie gola, lecz jego strzał z jedenastu metrów uderzył w lewy słupek bramki. To, czego nie zrobił Salah udało się zrobić Gakpo, bowiem Holender w 77. minucie wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik meczu na (2:0).

Liverpool 2:0 Real Madryt (Mac Allister 52′, Gakpo 77′)

Komentarze