LM: Liverpool zadał dwa ciosy, Villarreal był bezradny

Sadio Mane
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Sadio Mane

Liverpool FC zrealizował część planu na dwumecz z Villarreal w półfinale Ligi Mistrzów. The Reds pokonali ekipę z La Liga (2:0) i są krok bliżej awansu do finału elitarnych rozgrywek.

  • Liverpool nie pozwolił na wiele Villarreal w środowy wieczór
  • Podopieczni Juergena Kloppa pokonali hiszpański team po samobójczym trafieniu Pervisa Estupinana i trafieniu Sadio Mane
  • Rewanż z udziałem obu ekip odbędzie się we wtorek 3 maja

Liverpool zrealizował cel

Liverpool FC w roli zdecydowanego faworyta przystępował do starcia z Villarreal. Drużyna Juergena Kloppa miała z kolei zamiar kontynuować marsz do finału Ligi Mistrzów. Ekipa Unaia Emery’ego liczyła z kolei na sprawienie kolejnej niespodzianki po wyeliminowaniu Juventusu i Bayernu Monachium z elitarnych rozgrywek.

Giganci z Premier League zgodnie z przewidywaniami byli zespołem dyktującym warunki gry od pierwszych fragmentów rywalizacji. Liverpool miał jednak kłopot ze sforsowaniem defensywy rywali i skierowaniem piłki do siatki. Chociaż niezłe okazje do zdobycia bramki Sadio Mane i Thiago Alcantara, to ostatecznie żadnemu nie udało się strzelić gola.

W drugiej połowie worek z bramkami został rozwiązany. Po dośrodkowaniu Jordana Hendersona piłka niefortunnie odbiła się od Pervisa Estupinana i golkiper Villarreal musiał w 53. minucie wyciągać piłkę z siatki. Liverpool objął prowadzenie.

Na jednym golu ekipa z Anfield Road nie poprzestała. Już w 55. minucie Sadio Mane zdobył bramkę na 2:0, wykorzystując podanie od Momo Salaha. W kolejnych fragmentach rywalizacji bliski zdobycia bramki był też Virgil Van Dijk, ale bez efektu.

Do końca zawodów wynik nie uległ już zmianie i Liverpool do rewanżu w Hiszpanii przystąpi z dwubramkową zaliczką. Spotkanie na Estadio de la Ceramica odbędzie się we wtorek 3 maja.

Komentarze