Inter Mediolan przegrał w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (0:2). Tym samym mistrzowie Niemiec zweryfikowali poziom ligi włoskiej.
- Aktualni wicemistrzowie Serie A ponieśli drugą z rzędu porażkę, licząc wszystkie rozgrywki
- Panaceum na Nerazzurrich znalazł team z Bundesligi
- Monachijczycy wygrali po golach Leroya Sane i samobójczym trafieniu Danilo D’Ambrosio
Inter – Bayern: zdecydowała jakość piłkarska
Inter Mediolan intensywną jesień w europejskich pucharach zaczynał od starcia z wysokiego C przeciwko Bayernowi Monachium. Nerazzurri chcieli w tym spotkaniu zmazać plamę po przegranych Derby della Madonnina z Milanem (2:3). Z kolei Bawarczycy mieli zamiar wrócić na ścieżkę zwycięstw po dwóch remisach z rzędu w Bundeslidze.
W pierwszej połowie byliśmy świadkami tylko jednego gola, którego autorem był w 25. minucie Leroy Sane. Reprezentant Niemiec wykorzystał sytuację sam na sam po podaniu Joshuy Kimmicha i strzałem z prawej nogi zmusił do kapitulacji golkipera rywali.
Jeszcze przed przerwą monachijczycy mogli, a nawet powinno podwyższyć prowadzenie. Niemniej kapitalny między słupkami swojej bramki był Andre Onana. Jednocześnie do przerwy podopieczni Juliana Nagelsmanna schodzili z prowadzeniem 1:0.
W drugiej połowie padł jeszcze jeden gol. Tym razem piłkę do własnej bramki niefortunnie skierował Danilo D’Ambrosio. W każdym razie trzeba podkreślić, że dużą pracę przy tym golu wykonał Sane, który zagrywał piłkę z boku boiska. Do końca zawodów rezultat już się nie zmienił i mistrz Niemiec zdobył Stadio Giuseppe Meazza, odnosząc przekonujące zwycięstwo 2:0.
Komentarze