Alejandro Gomez po przerwie nie wrócił już na boisko w trakcie środowego pojedynku jego Atalanty Bergamo z Midtyjland (1:1) w Lidze Mistrzów. Jak się okazało, trener Gian Piero Gasperini ukarał swojego kapitana za brak subordynacji.
Atalanta przegrywała 0:1 po trafieniu Alexandra Scholza z 13. minuty, gdy trener Gasperini nawoływał zza bocznej linii do Alejandro Gomeza, by ten trzymał się bliżej prawej strony. Argentyńczyk odpowiedział ostrym “nie”, które zostało dodatkowo wzmocnione przez brak widzów na stadionie.
Słynny “Papu”, po przerwie nie wrócił już na boisko, a zmienił go wracający do gry po walce z depresją Josip Ilicić. Ostatecznie Atalancie udało się wyrównać w 79. minucie po golu Cristiana Romero, ale remis nie mógł być zadowalającym wynikiem dla włoskiego zespołu.
Po meczu Gasperini wyznał dziennikarzom, że zdjął swojego kapitana, bo “nie był zadowolony z jego występu”. Włoch przyznał dodatkowo, że jego zespołowi brakowało energii i klarowności w ataku, a także że niektórzy z jego podopiecznych nie znajdują się w wysokiej formie.
Atalanta Bergamo, którą zachwycaliśmy się w zeszłym sezonie, przechodzi trudny okres. Jej wspaniałe zwycięstwo na Anfield Road nad Liverpoolem (2:0) jest jednocześnie jedyną wiktorią włoskiej ekipy w ostatnich pięciu spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki. W trakcie weekendu “La Dea” poległa u siebie z Hellasem Werona (0:2) i zajmuje niską, ósmą lokatę w Serie A, a w Lidze Mistrzów znajduje się, co prawda, na drugim miejscu, gwarantującym awans do fazy pucharowej, ale ma zaledwie jeden punkt przewagi nad Ajaksem. W ostatniej kolejce Atalantę czeka wyjazd do Amsterdamu, gdzie ważyć się będą losy awansu.
Komentarze