Lewandowski nisko oceniony w Hiszpanii, wypomnieli mu zmarnowaną okazję
FC Barcelona zapewniła sobie skromną jednobramkową zaliczkę przed rewanżowym starciem z Benfiką w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Choć podopieczni Hansiego Flicka przez ponad godzinę musieli grać w osłabieniu, to gol Raphinhy dał im cenne zwycięstwo (1:0).
W wyjściowym składzie Dumy Katalonii znaleźli się oczywiście Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Nasz bramkarz okazał się głównym aktorem spektaklu na Estadio da Luz. 34-latek powstrzymywał zmasowane ataki Orłów, zaliczając kilka świetnych interwencji. Niestety nieco gorzej wiodło się na boisku napastnikowi, który ze względu na grę w osłabieniu miał utrudnione zadanie.
Zobacz wideo: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Lewandowski jak zauważyli Hiszpanie, był odizolowany od gry. Gdy już brał udział w akcjach ofensywnych, to najczęściej grał tyłem do bramki z dala od pola karnego. Reprezentant Polski miał jedną dogodną okazję do zdobycia bramki, lecz jego strzał zatrzymał Trubin.
36-latek został oceniony przez dziennik Sport na 6 w skali 1-10, co oznacza, że był jednym z najsłabszych zawodników w Barcelonie. Taką samą notę otrzymali jeszcze Lamine Yamal i Danio Olmo. Niżej oceniono tylko Pau Cubarsiego, który został wyrzucony z boiska.
– Niewiele możemy wyróżnić z występu Polaka. Miał bardzo dobrą okazję, którą obronił Trubin. Poza tym raczej mało się działo. Odłączony od gry, mało w niej uczestniczył – ocenił Sport.
– Miał doskonałą okazję, którą obronił Trubin. Grając w dziesiątkę, wykonał kilka dobrych podań za plecy obrony. Przez długie fragmenty grał tyłem do bramki z dala od pola karnego – podsumował dziennik Mundo Deportivo.
Komentarze