W pierwszym meczu półfinałowym Liverpool okazał się wyraźnie lepszy i wygrał na Anfield z Villarrealem 2:0. Bohaterem meczu został zdobywca jednej z bramek – Sadio Mane. Po spotkaniu klasę napastnika podkreślał trener The reds, Juergen Klopp.
- Liverpool wygrał z Villarrealem 2:0
- Na rewanż do Hiszpani pojedzie z solidną zaliczką
- Zadowolony z postawy swoich piłkarzy był Juergen Klopp
Defensywa Villarrealu przełamana
Tym razem Villarrealowi nie udało się sprawić niespodzianki. Hiszpańska drużyna przez większość meczu zepchnięta była do głębokiej defensywy, którą Liverpool nieustannie nękał strzałami. W sumie oddał ich aż 20. Żółtą Łódź Podwodną przez całe spotkanie stać było tylko na oddanie jednego i to niecelnego uderzenia.
Zadowolony z postawy swojej drużyny był Juergen Klopp. Niemiec zdawał sobie sprawę, że Liverpool poczynił ogromny krok do awansu do finału rozgrywek.
– Pierwsza połowa bardzo mi się podobała – nie strzeliliśmy bramki, to był jedyny problem, jaki mieliśmy. Próbowaliśmy tworzyć, staraliśmy się być bezpośredni, mieszać to, grać przez linie. To prawda, że mieliśmy wiele dobrych momentów, żadnych bramek, ale szło nam dobrze – skomentował mecz.
Dziennikarze zapytali szkoleniowca The Reds o szanse Sadio Mane na zdobycie Złotej Piłki. Pytanie to wyraźnie zirytowało Kloppa.
–Jest światowej klasy, ale nie obchodzi nas Złota Piłka i tego typu rzeczy. Nie rozumiem, po co wychodzisz z takim pytaniem – odpowiedział.
Rewanż pomiędzy Villarrealem i Liverpoolem zostanie rozegrany 3 maja na La Ceramica.
Zobacz też: Liga Mistrzów w nowej formule? The Times anonsuje zmiany
Komentarze