Kiwior i Arsenal triumfują! Kanonierzy za mocni dla Realu [WIDEO]

Arsenal okazał się lepszy od Realu Madryt w dwumeczu (5:1) w ramach 1/4 finału Ligi Mistrzów i awansował do półfinału rozgrywek. W nim zmierzy się z Paris Saint-Germain.

Real Madryt - Arsenal
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Real Madryt - Arsenal

Arsenal w półfinale Ligi Mistrzów, Real za burtą

Real Madryt przystępował do potyczki z Arsenalem, wierząc, że może jeszcze wykorzystać atut własnego stadionu i odrobić straty z pierwszego meczu na Emirates Stadium. Jasne jednak było, że wyzwanie przed Królewskimi było bardzo trudne. Kanonierzy dzięki trzybramkowej wygranej u siebie byli w bardzo komfortowym położeniu.

Przed samym starciem, gdy ujawnione zostały składy obu ekip, uwaga polskich kibiców mogła zostać zwrócona na kadrę meczową The Gunners. W wyjściowym składzie znalazł się Jakub Kiwior. Z kolei na ławce rezerwowych znalazł się Michał Rosiak. Tymczasem o ofensywie gospodarzy decydować mieli: Kylian Mbappe, Rodrygo praz Vinicius Junior.

POLECAMY TAKŻE

Pierwsza części gry przebiegła tak naprawdę zgodnie z tym, jak przewidywali to eksperci. Zespół dowodzony przez Carlo Ancelottiego robił, co mógł. Niemniej rywale byli świetnie zorganizowani, co skutkowało tym, że Real nie potrafił tak naprawdę zagrozić londyńczykom.

Tymczasem już w 13. minucie Arsenal mógł objąć prowadzenie. Przed szansą zdobycia bramki z rzutu karnego stanął Bukayo Saka. 23-latek oddał strzał a’la Anton Panenka i poradził sobie z tym Thibaut Courtois. Tym samym upiekło się Raulowi Asencio, który sprokurował jedenastkę. Do końca pierwszej połowie ogólnie wynik też się nie zmienił, więc goście byli bardzo blisko awansu do półfinału.

Na pierwszego gola w spotkaniu trzeba było czekać aż do 65 minuty. Wówczas gola strzelił Saka, wykorzystując sytuację oko w oko z golkiperem rywali. Tym samym wydawało się w tym momencie, że Arsenalowi nie może się już stać nic złego. Radość londyńskiej ekipy nie trwała jednak długo, bo już w 67. minucie było 1:1. Do wyrównania doprowadził Vinicius Junior, który wykorzystał błąd Williama Saliby. Tym samym Real wciąż marzył o korzystnym rozstrzygnięciu. W doliczonym czasie Gabriel Martinelki strzelił natomiast gola na 2:1 dla gości i finalnie w obu ćwierćfinałowych potyczkach Kanonierzyli zaliczyli zwycięstwa.

Arsenal w dwumeczu pokonał Los Blancos (5:1) i znalazł się w gronie czterech najlepszych ekip w Lidze Mistrzów. W następnej rundzie Kanonierzy zmierzą się z Paris Saint-Germain.

Real Madryt 2:1 (0:0) – pierwszy mecz 3:0 dla Arsenalu
0:1 Bukayo Saka 65′
1:1 Vinicius Junior 67′
2:1 Gabriel Martinelli 90+3′

Arsenal ma szanse na wygranie Ligi Mistrzów po wyeliminowaniu Realu Madryt?

  • Zdecydowanie tak
  • Raczej tak
  • Raczej nie
  • Nie ma szans
  • Zdecydowanie tak 38%
  • Raczej tak 25%
  • Raczej nie 38%
  • Nie ma szans 0%

8+ Votes

Komentarze