Kibice winią Handanovicia za porażkę z The Reds

Samir Handanovic
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Samir Handanovic

Kibice Interu Mediolan żywo dyskutują w mediach społecznościowych po meczu nerazzurrich w Lidze Mistrzów. Ekipa z Lomabrdii przegrała w środę 0:2 z Liverpoolem, a fani obwiniają za utratę dwóch goli Samira Handanovicia. Słoweńskiego golkipera broni natomiast były piłkarz Interu Gianluca Pagliuca.

  • Kibice narzekają na Samira Handanovicia po meczu z Interem Mediolan
  • Fani doszukują się błędów Słoweńca przy straconych bramkach
  • Bramkarza broni były gwiazdor Interu Gianluca Pagliuca

Czas na zmiany w bramce Interu Mediolan

Fani krytykują swojego bramkarza za interwencje podczas sytuacji bramkowych dla gości z Anglii. Wielu doszukuje się braku odpowiedniej reakcji przy strzałach, po których Inter tracił gole. Tifosi zarzucają Handanoviciowi, że ten zbyt późno zareagował po strzale głową Firmino przy przy pierwszej bramce oraz to, że przy strzale Mohameda Salaha nawet się nie poruszył. Kibice mają już dość i chcą zmian między słupkami.

W obronie Handanovicia można powiedzieć, że Firmino uderzał z okolic piątego metra, a jego strzał w długi róg był bardzo precyzyjny. Bramkarz nie ma w takiej sytuacji zbyt wiele czasu na reakcję. Z kolei Salah bramkę zdobył po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy. Egipcjanin oddał strzał z niedużej odległości praktycznie przez nikogo nieatakowany. W takiej sytuacji trudno winić bramkarza za to, że nie zdążył należycie zareagować. Choć trzeba przyznać, że Handanović sprzed kilku lat na pewno zachowałby się inaczej.

Sytuacje w meczu z Liverpoolem nie są pierwszymi, po których kibice mają pretensje do Słoweńca. W trwającej kampanii Handanović wielokrotnie był obwiniany za spóźnioną reakcję po strzałach rywali i puszczanie goli, których prawdopodobnie inni bramkarze by nie puścili.

Były gwiazdor Interu Gianluca Paglicua postanowił jednak bronić golkipera nerazzurrich twierdząc, że to nie jego wina. – Handanović nie ponosi odpowiedzialności za porażkę z Liverpoolem. Być może kibice po prostu szukają winnego – powiedział Włoch w wywiadzie dla notizie.com.

O ile sytuacje w meczu InterLiverpool zerojedynkowe nie są, o tyle w obecnym sezonie można już kilka bramek zapisać na konto Samira Handanovicia. Kibice muszą jednak wykazać się cierpliwością i zaczekać do lata. Wtedy na San Siro zawita obecny bramkarz Ajaxu Amsterdam Andre Onana, który dołączy do nerazzurrich na zasadzie wolnego transferu. Słoweniec prawdopodobnie przedłuży o rok wygasający kontrakt i zostanie rezerwowym.

Zobacz także: Kontraktowi buntownicy – fani wściekli na swoich piłkarzy

Komentarze