Kibice Borussii Dortmund urządzili pokaz fajerwerków pod hotelem Barcelony
Borussia Dortmund, mimo niewielkich szans na odwrócenie losów rywalizacji z FC Barcelona po porażce 0:4 na Montjuic, liczy na cud. Takim mianem określił ewentualną remontadę trener zespołu, Nico Kovac. Tymczasem w noc poprzedzającą rewanż, grupa najbardziej zagorzałych fanów postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, próbując zdeprymować zawodników Hansiego Flicka.
Fani niemieckiego klubu, powtarzając zachowanie z fazy grupowej, zebrali się pod hotelem Radisson Blu, w którym zatrzymała się ekipa Barcelony. Jak uchwyciły kamery programu „El Chiringuito”, kibice odpalili petardy i race, mając nadzieję, że hałas uniemożliwi piłkarzom Blaugrany spokojny sen i regenerację przed ważnym spotkaniem. Ich celem było wpłynięcie na dyspozycję rywali.
Zobacz również: Do Realu Madryt w Lidze Mistrzów nawet nie podchodź (WIDEO)
Incydent ten nie wywołał jednak większego poruszenia wśród zawodników FC Barcelona. Również obecny na miejscu prezydent klubu, Joan Laporta, wydawał się niewzruszony całą sytuacją. W momencie odpalania fajerwerków, Laporta przebywał w hotelowym holu, prowadząc rozmowy z innymi członkami zarządu.
Spokój prezydenta Laporty mógł wynikać również z faktu, iż dopiero co powrócił on do hotelu po oficjalnym wydarzeniu. Było to spotkanie zorganizowane przez Patronat de Turisme de la Costa Brava, co pokazuje, że kierownictwo klubu skupiało się na innych obowiązkach, nie dając się sprowokować zachowaniu kibiców gospodarzy.
Komentarze