Motta nie zgadza się z wypowiedziami piłkarzy Juventusu
Juventus miał wszystko w swoich rękach. Bianconeri wygrali pierwszy mecz z PSV 2:1 i byli w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Jednak w spotkaniu w Eindhoven zaprezentowali się beznadziejnie i zasłużenie pożegnali z europejskimi rozgrywkami. Po meczu piłkarze Starej Damy nie kryli rozczarowania. We włoskiej prasie w szczególności szerokim echem odbiła się wypowiedź Manuela Locatellego.
– Boli, bo sami wyrzuciliśmy się z Ligi Mistrzów. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Musimy się zjednoczyć, ale to bardzo boli. Wytłumaczenie? Teraz go nie mam. Oni grali lepiej, bardziej chcieli awansu. Zasłużyli na zwycięstwo – przyznał kapitan Juventusu. – Brakowało nam chęci, złośliwości i agresji, które miało PSV – dodał z kolei Timothy Weah.
Zobacz również: Boniek: łatwo jest wydawać pieniądze innych (WIDEO)
W zupełnie innym tonie wypowiedział się Thiago Motta. – PSV nie chciało bardziej awansu, z tym się nie zgadzam. W niektórych sytuacjach byli lepsi, ale my też próbowaliśmy. To było otwarte spotkanie, choć mieliśmy trochę więcej problemów – upierał się szkoleniowiec. – Słowa Locatellego? Nie, nie zgadzam się. Walczyliśmy do końca, ale nie udało nam się odwrócić losów meczu i ostatecznie to oni zasłużyli na awans.
– Jestem przekonany o słuszności wszystkich decyzji. Wszystko zrobiłbym dokładnie tak samo. Koopmeiners miał wczoraj gorączkę, zagrał 77 minut i poprosił o zmianę. Cambiaso również nie czuł się najlepiej i sam chciał zejść. Pozostali weszli, by pomóc drużynie – dodał Motta. Za Holendra na boisku pojawił się Thuram, który podobnie, jak w meczu z Interem zaprezentował się bardzo dobrze, co tylko może dziwić, że tak wiele czasu spędził na ławce rezerwowych.
Komentarze