Szczęsny wskazał powód słabych występów Juventusu i chwalił Milika

Wojciech Szczęsny
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny uważa, że ​​kontuzje kluczowych graczy wpłynęły na Juventus w tym sezonie i przyznaje, że czuł się bezradny, gdy z powodu kontuzji pozostawał poza składem Starej Damy nie mogąc pomóc drużynie w trudnych chwilach.

  • Szczęsny wziął udział w konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów
  • Polak mówił między innymi o kontuzjach oraz o Arku Miliku
  • Początek meczu Juventus – Maccabi Hajfa w środę o godzinie 21:00

Szczęsny podczas konferencji prasowej chwalił Milika

Wojciech Szczęsny powinien wystąpić w bramce Juventusu podczas środowego starcia z Maccabi Hajfa w Lidze Mistrzów. Stara Dama po dwóch porażka z Benfiką Lizbona i Paris Saint-Germain jest w bardzo trudnej sytuacji, dlatego kolejny pojedynek z dużo słabszym rywalem musi po prostu wygrać.

W niedzielę, Juventus wygrał swój pierwszy mecz od sierpnia pokonując w ligowym spotkaniu Bolonię 3:0. Szczęsny oczekuje takiej samej gry w starciu Champions League. – Musimy mieć podobne nastawienie, być spokojni i świadomi trudności w Lidze Mistrzów. Wiemy, że potrzebujemy sześciu punktów w kolejnych dwóch meczach – przyznał Polak.

– Serie A jest w tym sezonie bardzo wyrównana. W tym momencie nie ma sensu myśleć o różnicy punktów, jaka dzieli nas od czołówki. Teraz najważniejsza jest Liga Mistrzów, a na odrabianie strat w rozgrywkach ligowych przyjdzie czas – dodał.

Juventus zaliczył fatalny początek sezonu, jeden z gorszych od wielu lat. Stara Dama wygrała zaledwie trzy z dziesięciu spotkań licząc wszystkie rozgrywki. – Jest wiele aspektów, które na to wpłynęły. Myślę, że kontuzje i brak ważnych graczy miały spore znaczenie. Mimo wszystko powinniśmy jednak lepiej radzić sobie w tak trudnych momentach. Przed nami ważne spotkania, ponieważ potrzebujemy punktów na wszystkich frontach. Nie ma już miejsca na wpadki – stwierdził Szczęsny.

Reprezentant Polski nawiązał także do swoich kontuzji, które wyłączyły go z gry na kilka tygodni w tym sezonie. – Ten czas był dla mnie trudny. Czułem się bezradny, bo nie mogłem pomóc drużynie w trudnych chwilach.

– Milik? Znamy się od dawna. Jest silnym napastnikiem. Ma trochę więcej przestrzeni grając za Vlahoviciem, potrafi stwarzać szanse. Ma DNA Juventusu. Jesteśmy zadowoleni z jego występów, bo świetnie sobie radzi – odparł.

Zobacz również: Allegri skomentował sytuację Milika. Nie ma powodu do strachu

Komentarze