- Inter Mediolan przegrał w finale Ligi Mistrzów z Manchesterem City 0-1
- Nerrazzuri w drugiej połowie byli bliscy wyrównania, lecz o wyniku zadecydowała słaba dyspozycja Romelu Lukaku
- Simone Inzaghi jest dumny z postawy Nerrazzurich i podsumowuje cały sezon
“Byli doskonali jako drużyna”
W sobotnim finale Ligi Mistrzów to Manchester City był gigantycznym faworytem. Pierwsza połowa nie układała się jednak po myśli Obywateli. Inter Mediolan był bardzo dobrze ustawiony w defensywie i ograniczał atuty rywali.
Pierwsza bramka padła po przerwie. Rodri wykorzystał zamieszanie w polu karnym i bardzo precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Pod koniec to Nerrazzuri przejęli inicjatywę, będąc blisko wyrównania. Nie udało im się to, dlatego piłkarze Manchesteru City po ostatnim gwizdku Szymona Marciniaka świętowali zdobycie trofeum.
Simone Inzaghi podsumował niesamowitą kampanię w wykonaniu swoich podopiecznych.
– Pogratulowałem chłopakom, bo byli wspaniali, zagrali świetny mecz. Przegraliśmy finał, który chcieliśmy za wszelką cenę wygrać, ale powinni być zadowoleni. Byli doskonali jako drużyna. Graliśmy przeciwko bardzo silnemu przeciwnikowi, oddając bardzo mało. Mamy wiele żalu, ale musimy być dumni.
– To piąty finał w ciągu dwóch lat i musimy być dumni z drogi, którą przeszliśmy. W pierwszej połowie nie mieliśmy dużo do zniesienia, ale mogliśmy lepiej się poruszać. W drugiej połowie, z drugiej strony, graliśmy dobrze i stworzyliśmy wiele sytuacji strzeleckich, ale brakowało nam ostatniego akcentu – mówi opiekun Interu.
Zobacz również:
Komentarze