Inzaghi komentuje remis Interu z Man City. Tego żałuje najbardziej

Simone Inzaghi po remisie 0:0 z Manchester City w Lidze Mistrzów podkreślił, nad czym Inter Mediolan musi jeszcze popracować. Nerazzurri mogą być dumni z wyniku, choć mieli szanse na zdobycie gola.

Simone Inzaghi
Obserwuj nas w
SPP Sport Press Photo. / Alamy Na zdjęciu: Simone Inzaghi

Inter wywalczył cenny punkt w rywalizacji z Manchesterem City

Simone Inzaghi i jego Inter zremisowali bezbramkowo z Manchesterem City w meczu wyjazdowym, co jest sporym osiągnięciem, zwłaszcza biorąc pod uwagę siłę gospodarzy na Etihad. Choć Nerazzurri stworzyli kilka dogodnych sytuacji, między innymi dzięki Matteo Darmianowi i Henrikhowi Mkhitaryanowi, nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Mecz zakończył się bez bramek, co dla City było pierwszym takim wynikiem w Lidze Mistrzów od marca 2022 roku.

POLECAMY TAKŻE

Inzaghi przyznał, że jego drużyna miała swoje momenty i mogła pokusić się o więcej. – Chłopaki wykonali świetną robotę, znaliśmy jakość przeciwnika, ale mogliśmy ich bardziej zranić w pewnych sytuacjach – powiedział po meczu. Mimo braku gola, Inzaghi był zadowolony z postawy zespołu, choć zaznaczył, że Inter musi poprawić skuteczność w kluczowych momentach.

Simone Inzaghi nie krył frustracji z powodu zmarnowanych szans, zwłaszcza sytuacji, w której Matteo Darmian zamiast strzału zdecydował się na zaskakujące podanie. – To nie pierwszy raz, kiedy brakuje nam techniki w decydujących momentach – zauważył Inzaghi. Wskazał, że Inter musi popracować nad wykończeniem akcji, zwłaszcza w meczach z takimi rywalami jak Manchester City czy Real Madryt.

Trener Interu zaznaczył także, że jego zespół dobrze radził sobie z presją, ale nie wykorzystał sytuacji w końcówce, kiedy Ilkay Gündogan miał szansę dwukrotnie zagrozić bramce. Mimo to, Inzaghi uważa wynik za bardzo pozytywny, szczególnie w kontekście nowego formatu Ligi Mistrzów, gdzie wyniki wyjazdowe mogą mieć duże znaczenie.

Inzaghi podjął ryzyko, pozostawiając na ławce rezerwowych Lautaro Martineza i Henricha Mkhitaryana w kontekście zbliżających się derbów z Milanem. Jak sam przyznał, decyzje te wynikają z konieczności rotacji składem, ale jak dotąd nie miały negatywnych konsekwencji.

Zobacz również: Zieliński oceniony za mecz z Manchesterem City. Dobry prognostyk

Komentarze