Inter Mediolan pokonał 1:0 FC Barcelonę we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów. Bohaterem nerazzurrich został Hakan Calhanoglu, strzelec jedynego gola w tym pojedynku, który pozwala wierzyć Włochom w awans do kolejnej rundy turnieju.
- Inter wyszarpał zwycięstwo z Barceloną po trudnym spotkaniu
- Jedynego gola dla nerazzurrich zdobył Hakan Calhanoglu
- Włosi wskoczyli na drugie miejsce w tabeli i mają większe szanse na awans
Calhanoglu dał Interowi ważne punkty w grupie Ligi Mistrzów
Reprezentant Turcji nie strzelił gola w Lidze Mistrzów od sześciu lat, gdy dokonał tego jeszcze w barwach Bayeru Leverkusen we wrześniu 2016 roku, dlatego trafienie przeciwko Barcelonie ma dla niego jeszcze większe znaczenie.
Do tej pory Inter rozgrywał przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby sezon. Nerazzurri są największym rozczarowaniem obok Juventusu w Serie A, a do meczu z Dumą Katalonii przystępowali po dwóch porażkach ligowych z rzędu przeciwko Romie oraz Udinese. Hakan Calhanoglu wierzy, że wygrane starcie z Katalończykami odmieni Inter na dalszą część kampanii.
– To było niezwykle ważne, aby odnieść zwycięstwo przeciwko Barcelonie. Chcieliśmy też wysłać zdecydowany sygnał do naszych fanów, którzy zawsze są blisko klubu. Tego wieczoru dopingiem mocno nam pomogli. Udowodniliśmy, że zasłużyliśmy na wygraną. Myślę, że taka gra i ten wynik wstrząśnie całym zespołem, odmieni nas na pozostałą część sezonu i będziemy mogli budować na nim sukcesy w dalszej część rozgrywek. Jeśli chodzi o awansu do fazy pucharowej musimy pozostać spokojni – stwierdził Calhanoglu.
Ten wynik daje Interowi pole position w walce o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, chociaż w przyszłym tygodniu czeka go jeszcze trudniejsza przeprawa na Camp Nou.
Zobacz również: Mediolan w euforii, Inter objął prowadzenie z Barceloną
Komentarze