Paris Saint-Germain we wtorkowy wieczór zasłużenie pokonało 2:0 Manchester City w meczu grupy A Ligi Mistrzów. Po zakończeniu spotkania najwięcej będzie się mówiło o strzelcach obu bramek dla francuskiego giganta – Idrissy Gueye i Lionela Messiego.
- W meczu grupy A Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain pokonał 2:0 Manchester City
- Bramki dla drużyny prowadzonej przez Mauricio Pochettino zdobywali Idrissa Gueye i Lionel Messi
Idrissa Gueye potwierdził wysoką skuteczność
Gdy kibice większości kibiców skierowane były na ofensywny tercet PSG – Kylian Mbappe, Lionel Messi i Neymar – paryżanie na prowadzenie wyszli po strzale zawodnika, który przed meczem raczej nie był wymieniany w gronie kandydatów do wpisania się na listę strzelców. Po odegraniu spod linii końcowej boiska piłka dość szczęśliwie trafiła pod nogi Idrissy Gueye, który bez większego zastanowienia potężnie uderzył z ośmiu metrów nie dając żadnych szans bramkarzowi rywali.
Gueye trafieniem tym potwierdził bardzo dobrą formę strzelecką w tym sezonie, bowiem wcześniej trzy razy wpisywał się na listę strzelców w meczach ligowych. Trafienie przeciwko Manchesterowi City było jego trafieniem numer cztery. Niewiele brakowało, aby 32-letni Senegalczyk musiał przedwcześnie opuścić boisko, po tym jak kilka minut przed końcem pierwszej połowy został brutalnie sfaulowany przez Kevina de Bruyne. Reprezentantowi Belgii w tej sytuacji się upiekło, bowiem zdecydowanie zasłużył na czerwoną kartkę, ale arbiter zdecydował się pokazać mu tylko żółty kartonik.
Lionel Messi z przełamaniem
Lionel Messi, który był bohaterem sensacyjnego transferu, również bardzo mile będzie wspominał wtorkowy występ na Parc des Princes. Argentyńczyk przed tym spotkaniem miał na swoim koncie trzy występy w barwach francuskiego giganta, ale żadnego z nich nie okrasił zdobyciem gola. Na swoje premierowe trafienie dla PSG musiał czekać ponad cztery godziny. Zanotował je w swoim stylu po szybkiej wymianie piłki z Mbappe i świetnym strzałem sprzed pola karnego.
Zobacz także: PSG – Man City: debiutancki gol Messiego zgasił zapał rywali
Komentarze