Dlaczego VAR nie interweniował przy golu Manchesteru City? Dziennikarze Mundo Deportivo tłumaczą

Półfinałowemu spotkaniu Realu Madryt z Manchesterem City towarzyszyły spore kontrowersje. Stacja beIN Sports przy wykorzystaniu swojej technologii przekazała, że gol dla Obywateli nie powinien zostać uznany. Sytuację ocenili dziennikarze Mundo Deportivo.

Real Madryt – Manchester City
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Real Madryt – Manchester City
  • Akcja bramkowa Manchesteru City w meczu z Realem Madryt wzbudziła spore kontrowersje
  • Redakcja beIN Sports jest zdania, że gol nie powinien zostać uznany
  • Redakcja Mundo Deportivo postanowiła wziąć pod lupę kontrowersyjną sytuację

VAR nie mógł interweniować przy golu dla Manchesteru City

Mecz Realu Madryt z Manchesterem City zakończył się remisem 1:1. Nie obyło się kolejny raz jednak bez kontrowersji. Zdaniem redakcji beIN Sports w akcji bramkowej The Citizens doszło do przekroczenia przepisów. Technologia beIN 3D pokazała, że piłka przekroczyła całym obwodem linię boczną boiska. 

Sytuację przeanalizować postanowili dziennikarze Mundo Deportivo. Wyjaśnili, dlaczego w akcji bramkowej nie interweniował VAR. 

Istnieje okoliczność, która uniemożliwia VAR sprawdzenie tej akcji, nawet jeśli piłka przekroczyła tę linię boczną. Kluczowe jest to, że atak drużyny angielskiej nie rozpoczyna się w tym momencie lub zanim piłka przekroczyła linię boczną. Akcja ofensywna Manchesteru City rozpoczęła się po późniejszej stracie piłki przez Camavingę. Francuz wykonał wcześniej dośrodkowanie, które Rodri ostatecznie odzyskał , co dało początek akcji bramowej. Chodzi o dwie różne akcje, dwie zupełnie różne akcje bramkowe, w których piłka wychodzi poza boisko i następną, która kończy się golem De Bruyne. W takim przypadku VAR może przeglądać powtórki, ale sprawdzi akcji przed tą, która spowodowała zdobycie bramki. To wyjaśnia, dlaczego Włoch Massimiliano Irrati, sędzia VAR zeszłej nocy na Santiago Bernabeu, nie wszedł do tej gry” – czytamy w Mundo Deportivo.

Czytaj też: Carvajal wypowiedział się o przyszłości Carlo Ancelottiego. Hiszpan nie ma wątpliwości

Komentarze