Manchester City znów wypuścił korzystny wynik
Manchester City prowadził 1:0 i 2:1 z Realem Madryt, ale ostatecznie musiał uznać wyższość Królewskich. Pep Guardiola nie ukrywał frustracji po kolejnej porażce w podobnym stylu. – Działo się to wiele razy, bo nie potrafię znaleźć rozwiązania. To był mecz, w którym Real był lepszy. Mieliśmy dobry wynik i go wypuściliśmy – powiedział hiszpański szkoleniowiec.
– W pierwszej połowie stworzyliśmy więcej okazji, ale oni potrafili to odwrócić. Po bramce na 2:1 upadliśmy mentalnie. Real był lepszy z piłką, a my graliśmy zbyt nerwowo – dodał Guardiola.
Zapytany o szanse na odwrócenie wyniku w rewanżu, trener Manchesteru City nie brzmiał zbyt optymistycznie. – Oczywiście, że spróbujemy, ale mentalnie to trudne. Pojedziemy do Madrytu, zobaczymy, co możemy poprawić – przyznał.
Zobacz wideo: Boniek: łatwo jest wydawać pieniądze innych
Guardiola podkreślił, że nie jest to pierwszy raz, gdy jego drużyna traci prowadzenie w ważnym meczu. – To się powtarza. Kiedy prowadzimy, nie wiemy, czy atakować, czy się cofnąć. To normalne, że zawodnicy podejmują decyzje w danym momencie, ale nie zawsze one się sprawdzają. Real grał bardzo dobrze, lepiej niż w innych spotkaniach. Mogliśmy wygrać, ale nie utrzymaliśmy wyniku – ocenił.
Hiszpański trener nie zamierzał zrzucać winy na piłkarzy. – To porażka nas wszystkich, nie tylko zawodników. Nie obwiniam pojedynczych graczy, to byłoby absurdalne. Wszyscy się starają, biegają, walczą, ale nie jesteśmy stabilni. To nie wyjątek, to nasza rzeczywistość. Musimy się uczyć i iść dalej – podsumował.
Rewanżowe spotkanie na Santiago Bernabeu zapowiada się na niezwykle wymagające dla Manchesteru City. Guardiola i jego piłkarze staną przed trudnym wyzwaniem, jeśli chcą odwrócić losy rywalizacji z Realem Madryt. Pojedynek odbędzie się w środę, 19 lutego, o godzinie 21:00.
Komentarze