Po raz pierwszy od sezonu 2004/2005 w 1/4 finału Ligi Mistrzów zabraknie Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. Taki stan rzeczy może oznaczać, że kończy się pewna epoka.
Giganci za burtą
Juventus został wyeliminowany z elitarnych rozgrywek po dwumeczu z Porto. Wpływ na odpadnięcie Starej Damy miało to, że piłkarze Smoków zdobyli bramkę w dogrywce starcia rozgrywanego na Allianz Stadium. Tym samym po raz trzeci w Lidze Mistrzów poślizgnęła się turyńska drużyna.
Tymczasem Barca musiała uznać wyższość Paris Saint-Germain. Co prawda spotkanie na Parc des Prices zakończyło się rezultatem 1:1. Kapitalnym golem popisał się w tym starciu Lionek Messi. Niemniej w pierwszym meczu na Camp Nou podopieczni Ronalda Koemana przegrali aż 1:4 z zespołem z Ligue 1.
W trakcie kampanii 2004/2005 argentyński piłkarz Barcy zagrał w szeregach Dumy Katalonii tylko raz, gdy w fazie grupowej Ligi Mistrzów piłkarze Dumy Katalonii wygrali z Szachtarem Donieck 2:0. Barca przeszła pierwsze przeszkodą w fazie pucharowej, ale już do ćwierćfinału nie dała rady awansować.
Zmiana pokoleniowa
Tymczasem Ronaldo w tamtym sezonie wystąpił w szeregach Man Utd łącznie w siedmiu spotkaniach, w których zaliczył dwie asysty. W tamtym okresie Czerwone Diabły nie były w stanie awansować do 1/4 finału rozgrywek, przegrywając w dwumeczu z Milanem.
Warto jednak podkreślić, że zarówno Barcelona, jak i Juventus w trakcie trwającej kampanii wciąz mają szansę na kolejne trofea. Blaugrana walczy jeszcze o mistrzostwo La Liga i Puchar Króla. Z kolei Stara Dama wciąż walczy o obronę mistrzostwa Serie A i w finale Coppa Italia zagra z Atalantą.
Komentarze