Yamal nie chciał opuszczać boiska w meczu z Benfiką
FC Barcelona mierzyła się z trudnościami podczas spotkania przeciwko Benfice po czerwonej kartce dla Pau Cubarsiego. Po przerwie trener Hansi Flick zdecydował się zdjąć z boiska Lamine Yamala. Skrzydłowy Blaugrany był wyraźnie niezadowolony z tej decyzji, uważając, że mógł jeszcze wiele dać drużynie, zwłaszcza mając przestrzeń na szybkie kontry, które uwielbia.
Lamine, znany z ogromnej ambicji i determinacji, opuszczając murawę nie krył frustracji. Według „Sport”, zawodnik był przekonany, że mógłby poważnie zagrozić drużynie Bruno Lage, wykorzystując ofensywne ustawienie gospodarzy. Podczas zejścia do ławki jego rozczarowanie zauważył sam Flick, który szybko zareagował na sytuację.
Szkoleniowiec Barcelony dostrzegł rozczarowanie Lamina i od razu podszedł do zawodnika, który usiadł samotnie na końcu ławki rezerwowych. Flick uścisnął mu dłoń, wyjaśniając swoją decyzję koniecznością wzmocnienia defensywy. Benfica właśnie w tym czasie coraz częściej atakowała lewym skrzydłem, sprawiając Blaugranie poważne problemy.
Zobacz również: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony” (WIDEO)
Nie był to jednak jedyny przypadek, gdy Lamine został zmieniony wskutek taktycznych roszad Flicka. Wcześniej podobne emocje towarzyszyły zejściu Daniego Olmo, który również opuścił boisko ze względu na czerwoną kartkę dla kolegi.
Sam Flick wielokrotnie powtarzał, że nie ma nic przeciwko tego typu reakcjom swoich piłkarzy. – Lubię, gdy zawodnicy pokazują emocje po zmianie, to świadczy o ich zaangażowaniu – tłumaczył niedawno niemiecki trener Barcelony. Według niego sytuacja została szybko wyjaśniona i nie powinna mieć negatywnych konsekwencji.
Komentarze