31 maja będę w finale Ligi Mistrzów – zapewnia Fermin Lopez
FC Barcelona znajduje się w gronie faworytów do końcowego zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Fazę ligową podopieczni Hansiego Flicka ukończyli tuż za plecami Liverpoolu na 2. miejscu z dorobkiem 19 punktów. Tym samym zapewnili sobie bezpośredni awans do 1/8 finału. Pierwszym rywalem Dumy Katalonii w fazie pucharowej będzie wygrany pary Brest – PSG bądź Monaco – Benfica.
Do tej pory Barcelona w rozgrywkach Ligi Mistrzów triumfowała pięciokrotnie. Pod względem największej liczby trofeów Blaugrana zajmuje 5. miejsce. Więcej pucharów od niej mają takie kluby jak Liverpool (6), Bayern Monachium (6), Milan (7) i Real Madryt (15).
Zobacz również: Boniek: Pena za to zostałby w Polsce spalony na stosie
Od ostatniego triumfu w Lidze Mistrzów minęło 10 lat. Barcelona pokonała wtedy w finale Juventus (3:1). W wywiadzie dla dziennika Sport opowiedział o tym Fermin Lopez. Wychowanek katalońskiego klubu miał wtedy 12 lat, a sukces Blaugrany świętował z rodzicami. Jak sam mówi 31 maja wraz z Barceloną będzie na Allianz Arenie podczas finałowego meczu Ligi Mistrzów.
– Miałem 12 lat kiedy Barcelona po raz ostatni wygrała Ligę Mistrzów. Świętowałem razem z moją rodziną. 31 maja? Będę w finale Ligi Mistrzów – zapewnia Fermin Lopez w wywiadzie dla dziennika Sport.
Zanim jednak Barcelona przystąpi do gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, czeka ją rywalizacja w La Lidze. W najbliższych dniach Blaugrana zmierzy się z Rayo Vallecano oraz Las Palmas. Później odbędzie się pierwszy z dwóch półfinałowych starć z Atletico Madryt w Pucharze Króla.
Komentarze