Borussia Dortmund postraszyła, ale FC Barcelona gra dalej
FC Barcelona z zaliczką czterech goli przystępowała do wtorkowej potyczki na Signal Iduna Parka z Borussią Dortmund, której stawką był awans do półfinału Ligi Mistrzów. Katalończycy byli zatem w komfortowym położeniu. Niemniej ekipa z Bundesligi nie zamierzała składać broni.
Borussia podchodziła do starcia z liderem La Liga, mając za sobą remis z Bayernem Monachium (2:2) w lidze niemieckiej. Tym samym dortmundczycy nie wygrali w żadnym z dwóch ostatnich meczów. Z kolei Bluagrana ostatnio okazała się lepsza od Leganes (1:0) w lidze hiszpańskiej.
Pierwsze trafienie miało miejsce już w 11. minucie, co było następstwem pokazu niezwykle intensywnej gry w wykonaniu gospodarzy. Wojciech Szczęsny wyróżnił się przewinieniem na jednym z rywali we własnej szesnastce. Sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Serhou Guirasy. Do przerwy zatem niemiecki zespół mógł mieć jeszcze nadzieje na awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Tuż po zmianie stron były gracz VfB Stuttgart jeszcze raz wpisał się na listę strzelców. Guirassy pokonał polskiego bramkarza w 49. minucie, pokonując Szczęsnego strzałem z bliska. W każdym razie goście podcięli skrzydła BVB w 54. minucie. Wówczas po zgraniu piłki w pole karny rywali przez Fermina Lopeza piłkę do własnej bramki skierował Ramy Bansebaini.
Tymczasem kropkę nad “i” postawił strzelec dwóch wcześniejszych goli dla Borussii we wtorkowy wieczór. Guirassy skompletował hat-tricka i Barca musiała pogodzić się z pierwszą porażką w 2025 roku. W każdym razie hiszpańska ekipa i tak wywalczyła awans do półfinału Ligi Mistrzów dzięki lepszemu bilansowi goli. W kolejnej fazie zagra z lepszym z pary Inter Mediolan – Bayern Monachium.
Borussia Dortmund – FC Barcelona 3:1 (1:0) – pierwszy mecz 4:0 dla FC Barcelony
1:0 Serhou Guirassy 11′ (k.)
2:0 Serhou Guirassy 49′
2:1 Ramy Bansebaini 54′ (sam.)
3:1 Serhou Guirassy 76′
FC Barcelona ma szanse na finał Ligi Mistrzów?
13+ Votes
Komentarze