Trener Borussii Dortmund Lucien Favre nie krył rozczarowania po wysokiej porażce 0:3 z Tottenhamem Hotspur w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
– W pierwszej połowie graliśmy dobrze, mieliśmy kilka okazji – powiedział po zakończeniu spotkania szkoleniowiec Borussii. – Broniliśmy się naprawdę dobrze i graliśmy dobrze.
– Na początku drugiej połowy już tak nie było. Straciliśmy piłkę, ta trafiła w pole karne, a następnie wylądowała w siatce. To był prezent – mówił Favre. – Potem za bardzo się spieszyliśmy i było to dla nas bardzo, bardzo trudne.
– Czasami musieliśmy się tylko bronić. Po drugiej bramce trudniej było jednak utrzymać się przy piłce i stwarzać sytuacje – powiedział szkoleniowiec.
Komentarze