– To był absurdalny mecz – powiedział pomocnik Christian Eriksen. Jego Tottenham Hotspur pokonał w rewanżu na wyjeździe Ajax Amsterdam 3:2 i awansował do finału Ligi Mistrzów.
Koguty pierwsze spotkanie przegrały u siebie 0:1, a w Holandii do przerwy przegrywały 0:2. Najpierw ekipa z Londynu doprowadziła do remisu, a w piątej minucie doliczonego czasu gry zdobyła decydującą bramkę na wagę awansu. – Staraliśmy się podnieść, po prostu mieliśmy szczęście – ocenił Eriksen w rozmowie z BT Sport.
– Szkoda mi Ajaksu. Zagrali przeciwko nam bardzo dobrze. W rewanżu my stworzyliśmy więcej sytuacji, ale to oni grali w tym dwumeczu lepszą piłkę. Teraz możemy odetchnąć. Walczyliśmy o to i awans do finału był dla nas marzeniem – przyznał.
– W rewanżu bardziej niż o taktykę chodziło o walkę i pokazanie serca. Zdecydowały serce i Lucas Moura, który strzelił trzy gole. To on wygrał ten mecz, zasłużył na to. Za to, że doprowadził nas do finału powinni mu postawić w Anglii pomnik – stwierdził.
Komentarze