- Raków Częstochowa przegrał u siebie 0:1 z FC Kopenhagą w pierwszym meczu IV rundy el. Ligi Mistrzów
- Pomimo niekorzystnego wyniku mistrzowie Polski wciąż mogą wierzyć w awans
- Jerzy Engel odniósł się do pierwszego spotkania w rozmowie z Polsatem Sport
Raków – Kopenhaga. Jerzy Engel wierzy w awans mistrzów Polski
Raków Częstochowa przegrał 0:1 z FC Kopenhagą w meczu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski stracili pechową bramkę na początku spotkania, a później nie potrafili odrobić strat. W rozmowie z Polsatem Sport do tego pojedynku odniósł się Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski.
– Raków nie jest bez szans, ale musi mieć jedną podstawową historię, którą wszyscy byśmy chcieli widzieć w takim momencie – musi mieć wszystkich piłkarzy zdrowych. Bo jeżeli dojdzie do wielu ubytków, jak widzieliśmy w pierwszym meczu, w którym brakowało m.in. Zorana Arsenicia, to te zmiany wpływają niestety na osłabienie zespołu – mówił Jerzy Engel.
– Jeżeli częstochowianie byliby skuteczniejsi, począwszy od Fabiana Piaseckiego, a skończywszy na Adnanie Kovaceviciu, to kto wie, jak ten mecz by się potoczył. Właśnie to jest ta bolączka na tym poziomie rozgrywek, że są piłkarze, którzy nie szanują sytuacji, do jakiej dochodzą, sytuacji, które mogą rozwiązać cały mecz, zakończyć go zupełnie innym wynikiem – stwierdził.
Czytaj więcej: Nene znów z nietypowym golem, Ruch na tarczy [WIDEO]
Czy Raków odmieni losy dwumeczu w rewanżu?
- Tak
- Nie
Komentarze