Paris Saint-Germain zmierzy się we wtorkowy wieczór w hicie Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Ekipa ze stolicy Francji podejdzie do tego starcia, chcąc wykorzystać atut własnego boiska. Wciąż natomiast nie wiadomo do końca, kto stanie między słupkami bramki francuskiej drużyny.
- Arcyciekawie zapowiada się wtorkowa batalia PSG – Real Madryt
- Wciąż niejasne jest, kto będzie strzegł bramki przedstawiciela Ligue 1
- Ujawnić tej informacji nie chciał wprost opiekun Paris Saint-Germain
Donnarumma i Navasa z równymi szansami na grę
Paris Saint-Germain może pochwalić się tym, że ma dwóch klasowych bramkarz w tej kampanii. Następstwem tego jest, że raz gra Gianluigi Donnarumma, a innym razem Keylor Navas. Opiekun paryżan na konferencji prasowej został zapytany wprost, kto zagra. Mauricio Pochettino udzielił jednak wymijającej odpowiedzi.
Włoski golkiper trafił do PSG latem minionego roku z Milanu na zasadzie wolnego transferu. Donnarumma zaliczył w tym sezonie 10 spotkań w Ligue 1, czyli o cztery mniej od Navasa. Tymczasem w Lidze Mistrzów obaj zawodnicy zaliczyli po trzy spotkania.
Analizując występy Donnarummy i Navasa, to każdy z bramkarzy ma podobne szanse na występ przeciwko Los Blancos. Jednocześnie obaj zawodnicy w przypadku przegrania rywalizacji o wyjściowy skład, mogą być niezadowoleni.
Donnarumma i Navas mają statystykę obronionych strzałów na poziomie blisko 79 procent. Donnarumma lepiej jednak spisuje się w sytuacjach klarownych dla rywali, co może przemawiać, że ostatecznie to mistrz Europy będzie miał stanąć na drodze piłkarzy Los Blancos do zdobywania bramek.
Czytaj więcej: Pochettino o presji w PSG: jesteśmy pępkiem świata
Komentarze