Lunin powinien stanąć w bramce Realu na finał Ligi Mistrzów
Real Madryt po zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii nie spoczął na laurach i wywalczył awans do finału Ligi Mistrzów. Przed podopiecznymi Carlo Ancelottiego szansa na 15. triumf w tych rozgrywkach w historii klubu. Mecz z Borussią Dortmund na słynnym Wembley Stadium odbędzie się w sobotę (1 czerwca). Wszyscy fani hiszpańskiego zespołu zastanawiają się, kogo między słupkami desygnuje do gry włoski szkoleniowiec. Legenda klubu Iker Casillas nie ma wątpliwości i bez problemów wskazał, że powinien to być Andrij Lunin.
– Courtois dopiero wrócił do zdrowia i wciąż brakuje mu rytmu meczowego. Nie musi nic nikomu udowadniać. Jeszcze wróci do bycia najlepszym bramkarzem na świecie. Lunin udowodnił, że można mu ufać i jest niezawodny. Moim zdaniem to on powinien zagrać w finale – powiedział Casillas cytowany przez portal beIN Sports.
Ukraiński golkiper wskoczył do bramki ze względu na poważną kontuzję Courtoisa w okresie przedsezonowym. Początkowo 25-latek na zmianę z Kepą bronił dostępu do bramki Realu. Jednak z upływem czasu wysoka forma Lunina spowodowała, że stał się pierwszym wyborem sztabu szkoleniowego. Łącznie w bieżących rozgrywkach reprezentant Ukrainy w barwach Królewskich zagrał 30 spotkań, w których 12 razy zachował czyste konto.
Natomiast belgijski bramkarz wrócił do gry po kontuzji w meczu przeciwko Cadiz. Courtois rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut i zachował czyste konto w wygranym przez Real Madryt (3:0) spotkaniu 34. kolejki La Liga.
Komentarze