Conte optymistą przed rewanżem: to dopiero pierwsza runda

Antonio Conte
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Antonio Conte

Antonio Conte nie wydawał się osobą mocno rozczarowaną porażką Tottenhamu we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Milanem. Włoski szkoleniowiec Kogutów przyznał, że spotkanie było bardzo wyrównane, a losach awansu zdecyduje drugi mecz.

  • Tottenham przegrał z Milanem w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów
  • Jedynego gola zdobył Brahim Diaz
  • Rewanż odbędzie się 8 marca

Tottenham utrudnił sobie drogę do awansu

Milan pokonał Tottenham 1:0 po bramce Brahima Diaza już w 7. minucie meczu. Koguty zagrały w tym meczu dość mocno osłabione przez kontuzje i to było widać szczególnie w ofensywnej grze zespołu z Londynu.

– To był intensywny i zarazem bardzo wyrównany mecz. Naszym największym błędem było stracenie gola już w początkowej fazie meczu. Mogliśmy w tej sytuacji zrobić znacznie więcej, aby temu zapobiec. Od tego momentu Milanowi grało się łatwiej mogąc skupić się na defensywie. Zawęzili środek pola i trudno było znaleźć wolne przestrzenie między formacjami – podsumował Conte.

– Doskonale wiemy, że o awansie decydują dwa mecze, a to dopiero pierwsza runda. Obie drużyny miały kontuzjowanych graczy i znajdowały się w trochę awaryjnej sytuacji. Nasi, którzy byli dzisiaj poza grą, prawdopodobnie nadal będą nieobecni w rewanżu. Milan przed rewanżem z pewnością będzie w bardziej komfortowej sytuacji – dodał.

Antonio Conte jako były trener Juventusu i Interu Mediolan nie był najmilej przywitany na San Siro. Włoch jednak nie specjalnie się tym przejmuje. – To część gry i musimy to po prostu zaakceptować, ale mówię tutaj o szyderstwie, nie zniewadze. Zawsze byłem ich przeciwnikiem, dlatego to nieuniknione. Myślę, że tym razem nie wyszło to poza pewne granice – podkreślił trener Tottenhamu.

Rewanż na Tottenham Stadium odbędzie się 8 marca.

Zobacz również: Arteta o skandalu: To nie był błąd ludzki

Komentarze