Chelsea zgodnie z planem odprawiła z kwitkiem Malmo 4:0 (2:0). The Blues kontrolowali przebieg gry już od samego startu rywalizacji, ale jeszcze przed przerwą murawę opuścił Romelu Lukaku. Belg doznał groźnie wyglądającej kontuzji prawej kostki po starciu z jednym z rywali.
Świetny początek Chelsea
Chelsea nie pozostawiła żadnych złudzeń Malmo. The Blues świetnie weszli w mecz. Objęli prowadzenie już w 9. minucie, kiedy Andreas Christensen dopełnił formalności z kilku metrów, świetnie wykańczając składną akcję całego zespołu.
Kilka minut później doszło do groźnie wyglądającego faulu na Romelu Lukaku. Belg wychodził już sam na sam, gdy Nielsenem powalił napastnika na ziemię. W całym starciu ucierpiał najbardziej prawy staw skokowy 28-latka, przez co musiał zejść z murawy, ponieważ nie był w stanie normalnie się poruszać.
Po tym zdarzeniu sędzia wskazał na wapno. Rzut karny na gola zamienił Jorginho, który bez większego namysłu uderzył w sam środek bramki. Później pomimo dominacji londyńczyków, wynik nie uległ już zmianie, ale zobaczyliśmy później gole na Stamford Bridge.
Pewny triumf The Blues
Druga połowa również lepiej ułożyła się dla gospodarzy. Najpierw piłkę w siatce umieścił Kai Havertz. Niemiec świetnie wykończył zabójczy kontratak. Otrzymał podanie od Hudsona-Odoi, który wystawił futbolówkę swojemu koledze jak na tacy, przez co 21-latek musiał wystawić tylko wewnętrzną część stopy.
Parę chwil przed upływem godziny dublet ustrzelił Jorginho. Włoch ponownie bezbłędnie wykonał rzut karny, strzelając w sam środek.
Finalnie więcej trafień już nie zobaczyliśmy. Chelsea dopełniła formalności, jednak przez porażkę w poprzedniej kolejce z Juventusem, do rundy rewanżowej przystąpi z pozycji wicelidera.
Komentarze