Matty Cash wywalczył rzut karny, Aston Villa bliżej awansu
Aston Villa długo męczyła się z Club Brugge w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na samym początku obie drużyny szybko trafiły do siatki, lecz później na kolejne bramki przyszło czekać aż do końcówki spotkania. Przy jednym z goli udział brał Matty Cash. Reprezentant Polski wrócił do gry po dwóch meczach nieobecności i wywalczył rzut karny dla The Villans.
Polak pojawił się na boisku w 64. minucie, zastępując Axela Disasiego. Gdy wszedł na murawę, na tablicy widniał wynik (1:1), lecz spotkanie zakończyło się triumfem Aston Villi po samobójczym trafieniu Brandona Mechele i bramce Marco Asensio z rzutu karnego. Jedenastka została przyznana po faulu na Cashu, który był faulowany w polu karnym.
Angielskie media występ Matty’ego Casha oceniały różnie. Dobre recenzje prawy obrońca zebrał m.in. od portalu Goal.com czy Footballinsider247.com. Oba serwisy oceniły Polaka na 7 w skali od 1 do 10, zaznaczając, że wywalczył rzut karny dla Aston Villi. Znacznie gorzej, bowiem zaledwie na 5 ocenił go portal Astonvillanews.co.uk, wypominając pudło w drugiej połowie.
“Po wejściu na boisko popełnił błąd w obronie, lecz później wywalczył rzut karny” – pisze serwis goal.com.
“Wywalczył rzut karny po zaskakującym wślizgu, a jego ofensywa zmieniła grę Villi” – ocenia portal footballinsider247.com.
“Miał jedną z najlepszych szans Villans na zdobycie gola w drugiej połowie, ale nie trafił w bramkę, uderzając ponad poprzeczką” – wypomina Polakowi zmarnowaną akcję portal astonvillanews.co.uk.
Komentarze