Mecz Ligi Mistrzów Benfica – Barcelona zaplanowano na środę 29 września. Ronald Koeman twierdzi, ze będzie to trudne spotkanie.
- Ronald Koeman zabrał głos przed meczem Benfica – Barcelona
- Holenderski trener wyjawił, jak ma grać jego zespół
- Opiekun katalońskie klubu z ostrożnością podchodzi do najbliższego starcia w Lidze Mistrzów
Mecz z Benfiką nie będzie spacerkiem dla Barcelony
Październik rozpocznie się dopiero za kilka dni, a Ronald Koeman już musi martwic się o swoją posadę. Holender to główny obiekt krytyki mediów w ostatnim czasie. Jest ona jednak w pełni uzasadniona, ponieważ Barcelona rozczarowuje brakiem formy i słabymi wynikami.
Niedawno Barcelona pokonała 3:0 Levante. Był to jej najlepszy występ w tym sezonie. Czy zespół Koemana będzie w stanie zaprezentować się tak dobrze w Lidze Mistrzów?
– Chcemy kontrolować mecz, mieć piłkę i szukać wolnej przestrzeni z pomocą piłkarzy, których mamy. Ostatnio graliśmy praktycznie bez prawoskrzydłowego. Brakuje nam niektórych zawodników na skrzydłach, więc musimy próbować zapełnić środek pola oraz atakować bocznymi obrońcami. To nie zależy od ustawienia, w każdym systemie można stosować pressing. Próbowaliśmy tego np. w starciu z Realem Sociedad, tak jak ostatnio. Najważniejsze jest to, gdzie chcemy nacisnąć, a nie ustawienie – powiedział opiekun Barcelony. Zdaniem holenderskiego trenera środowe starcie z Benfiką nie będzie spacerkiem dla jego drużyny.
– Oczekujemy trudnego meczu, rywale grają u siebie. Wiem, jaka atmosfera może być na boisku. Benfica nie zostawia wiele wolnej przestrzeni, chce kontrolować spotkanie, mieć mocną obronę i zdolnych napastników, by utrudnić nam życie. Tego możemy oczekiwać – przyznał Koeman. Co zatem należy zrobić, aby zatrzymać portugalski zespół?
– Przeanalizowaliśmy ją i wiemy, jakie są jej mocne strony. Chcemy mieć piłkę, bo Benfica jest szybka w kontratakach i może nas skrzywdzić. Jeśli stracimy futbolówkę, musimy być dobrze zorganizowani w obronie – wyjaśnił Koeman.
Czytaj także: Benfica – FC Barcelona: typy, kursy, zapowiedź (29.09.2021)
Komentarze