- FC Barcelona we wtorek mierzy się z Royalem Antwerp
- Blaugrana po upływie 23 minut prowadziła już 3:0
- Do siatki trafili Joao Felix, Robert Lewandowski, a także obrońca gości, Bataille
Barcelona jak huragan przeciwko mistrzom Belgii, trafienie Lewandowskiego
FC Barcelona już od wielu lat kompromituje się w europejskich pucharach. Celem Xaviego Hernandeza na ten sezon jest przełamanie tej klątwy. W pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Blaugranę czekało teoretycznie najłatwiejsze spotkanie. Na Stadion Olimpijski przyjechał bowiem Royal Antwerp. I rzeczywiście, jeszcze przed upływem kwadransa mistrzowie Hiszpanii otworzyli wynik.
Gospodarze szybko rozegrali piłkę bez przyjęcia. Wreszcie Ilkay Guendogan dojrzał Joao Felixa. Portugalczyk minął rywala, po czym strzałem na krótki słupek pokonał bramkarza mistrzów Belgii. Tym samym nowe nabytki już od początku sezonu udowadniają, że warto było na nich postawić. Po chwili Felix fantastycznie zagrał do Roberta Lewandowskiego, który ustrzelił swoją 92. bramkę w Lidze Mistrzów.
Nie był to koniec popisów Blaugrany przed przerwą. W 23. minucie Raphinha świetnie urwał się skrzydłem, po czym – przy pomocy jednego z rywali – trafił na 3:0. Ostatecznie gol uznano za trafienie samobójcze Jelle’a Bataille’a.
Spotkanie wciąż trwa.
Zobacz też: Dobre wieści dla Man United. Dwóch piłkarzy wróciło do treningów.
Komentarze