Barcelona zdeklasowała Bayern. Gol Lewandowskiego i show Raphinhi [WIDEO]

FC Barcelona nie pozostawiła żadnych szans Bayernowi Monachium i zdeklasowała rywala. Duma Katalonii przed własną publicznością wygrała (4:1). Na listę strzelców wpisał się m.in. Robert Lewandowski.

Robert Lewandowski i Dayot Upamecano
Obserwuj nas w
PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Dayot Upamecano

Lewandowski z golem, Raphinha z hat-trickiem, Barcelona rozniosła Bayern

FC Barcelona w środę wieczorem rywalizowała z Bayernem Monachium w ramach 3. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Spotkanie na Estadio Olimpico od początku stało na bardzo wysokim poziomie, o czym świadczą aż cztery gole w czterdzieści pięć minut. Po świetnym meczu podopieczni Hansiego Flicka dopisali do swojego dorobku komplet punktów, deklasując rywala aż (4:1).

POLECAMY TAKŻE

Worek z bramkami już w 1. minucie gry otworzył Raphinha. Brazylijczyk otrzymał podanie od Fermina Lopeza i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Skrzydłowy zabawił się z Manuelem Neuerem i gdy minął golkipera miał przed sobą tylko pustą bramkę.

Na odpowiedź Bayernu nie trzeba było czekać. Choć gol w 10. minucie autorstwa Harry’ego Kane został anulowany ze względu na spalonego, to Anglik wpisał się na listę strzelców osiem minut później. Najpierw Olise przeniósł ciężar gry na lewą flankę, a następnie Serge Gnabry popisał się dokładnym dośrodkowaniem w pole karne. Tam skutecznością wykazał się Kane, który wyrównał wynik meczu.

W 36. minucie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Polak wykorzystał zderzenie Fermina Lopeza i Manuela Neuera i dopadł do piłki jako pierwszy. Finalnie skierował futbolówkę prostym uderzeniem do pustej bramki. Co ciekawe, napastnik nie celebrował gola.

Drugi cios dla Bayernu tuż przed przerwą wyprowadził Raphinha, który ustalił wynik pierwszej połowy na (3:1). Tym razem Raphinha po otrzymaniu podania wykonał indywidualny rajd, zakończony strzałem z półdystansu, którego Neuer nie był w stanie zatrzymać.

Barcelona nie miała litości dla Bayernu Monachium nawet po przerwie. Dziewięć minut po wznowieniu gry Katalończycy odzyskali futbolówkę na wysokości własnego pola karnego i sprawnie wyprowadzili szybki atak. Lamine Yamal posłał długie podanie na Raphinhę, który opanował piłkę i strzałem z pogranicza pola karnego po raz trzeci pokonał Manuela Neuera.

Do końca meczu kibice zebrani na Estadio Olimpico nie oglądali więcej bramek, choć obie drużyny wykreowały sobie dogodne sytuacje. Między innymi blisko drugiego gola był Robert Lewandowski, lecz w 83. minucie zmarnował wyśmienitą okazję na podwyższenie wyniku.

FC Barcelona 4:1 Bayern Monachium (Raphinha 1′, 45′, 56′, Lewandowski 36′ – Kane 18′)

Komentarze