Aston Villa sprezentowała rzut karny Club Brugge
Środową rywalizację w ramach 4. kolejki rozgrywek Ligi Mistrzów zainaugurowało spotkanie, w którym Club Brugge przed własną publicznością podejmowało Aston Villę. Ten mecz mógł przyciągnąć uwagę polskich kibiców. W zespole gospodarzy występuje Michał Skóraś, natomiast u Anglików gra Matty Cash. Były gracz Lecha Poznań rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a defensor “The Villans” natomiast jest kontuzjowany.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Pierwsza odsłona rywalizacji Jan Breydel Stadium nie przyniosła wielu emocji. Drużyny schodziły na przerwę z bezbramkowym rezultatem. Na początku drugiej połowy kibice zgromadzeni na obiekcie wreszcie zobaczyli trafienie. W 52. minucie arbiter podyktował jedenastkę dla Club Brugge. Zawodnicy Aston Villi wręcz sprezentowali rzut karny rywalom. Emiliano Martinez nie porozumiał się z Tyronem Mingsem. Bramkarz wznowił grę podaniem do angielskiego obrońcy, a ten zatrzymał futbolówkę ręką i próbował samemu rozpocząć grę. Arbiter bardzo szybko wskazał na wapno, a zawodnicy “The Villans” kompletnie nie wiedzieli, co się dzieje. Do piłki na 11. metrze podszedł Hans Vanaken, który dał prowadzenie Belgom.
Dzisiejsze trafienie Hansa Vanakena było jego golem numer pięć w tym sezonie. Doświadczony pomocnik może również pochwalić się sześcioma asystami. A takie statystyki 32-letni zawodnik Club Brugge uzbierał w 19. występach.
Komentarze