Arteta mierzy się z licznymi problemami kadrowymi
Mikel Arteta mocno rotował składem w sobotnim meczu Premier League z Brentford (1:1), myśląc o rewanżu z Realem Madryt na Bernabeu w Lidze Mistrzów. Odpoczywali Saka, Merino, Odegaard, Lewis-Skelly czy Timber, którzy mają zagrać od początku z Królewskimi. Mimo trzybramkowej zaliczki z pierwszego meczu, Hiszpan wolał nie ryzykować kluczowymi graczami, dając im odpocząć przed dużo ważniejszym starciem.
Oszczędzanie składu nie pomogło jednak uniknąć pecha. W 85. minucie meczu z Brentford boisko opuścił Jorginho. Włoski pomocnik ucierpiał po starciu powietrznym z Bryanem Mbeumo, doznając bolesnego stłuczenia po upadku. Zszedł z murawy sam, ale z wyraźnym grymasem bólu, a Arsenal kończył spotkanie w dziesiątkę, gdyż menedżer wykorzystał już wcześniej limit zmian.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Dokładna diagnoza urazu Jorginho nie jest jeszcze znana, ale pierwsze prognozy medialne są bardzo pesymistyczne. Wiele wskazuje na to, że doświadczony pomocnik nie będzie zdolny do gry w rewanżowym meczu na Santiago Bernabeu. To stanowi kolejny poważny cios dla Mikela Artety, który i tak musi sobie radzić z bardzo długą listą nieobecnych zawodników. Problemy kadrowe przed rewanżem w Lidze Mistrzów przyćmiewają stratę punktów w Premier League i nikłe już szanse na krajowy tytuł.
Lista kontuzjowanych w Arsenalu przed kluczowym meczem w Madrycie jest alarmująco długa. Według ostatnich doniesień, poza grą znajdują się: Gabriel Jesus, Kai Havertz, Ben White, Takehiro Tomiyasu, Riccardo Calafiori, Gabriel Magalhaes i teraz najprawdopodobniej również Jorginho. Taka sytuacja kadrowa sprawia, że Kanonierzy mimo sporej zaliczki mogą mieć problemy w rewanżu.
Komentarze