- Jednym z hitów ćwierćfinałów Ligi Mistrzów będzie wtorkowy pojedynek Realu Madryt z Manchesterem City
- Królewscy spróbują odpłacić się Anglikom za porażkę sprzed roku
- Carlo Ancelotti ma już ustalony niemal cały wyjściowy skład
Ancelotti musi wytypować środkowego obrońcę na mecz z Manchesterem City
Pojedynki pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City stają się powoli klasykiem Ligi Mistrzów. Dwaj giganci mierzyli się ze sobą choćby w dwóch poprzednich edycjach. Co ciekawe, zwycięzca bezpośredniego pojedynku w obu przypadkach sięgał ostatecznie po trofeum.
Teraz Królewscy pałają żądzą rewanżu po tym, jak przed rokiem przegrali na Etihad Stadium aż 0:4. Jak informują dziennikarze AS-a, Carlo Ancelotti ma już ustalony praktycznie cały wyjściowy skład. Nie ma bowiem wątpliwości, kto zagra w ofensywie, a i pomoc w obsadzie Toni Kroos, Eduardo Camavinga i Federico Valverde wygląda na coś pewnego.
Jedynym problemem Włocha jest wytypowanie partnera dla Antonio Ruedigera. Niemiec od początku sezonu trzyma w ryzach defensywę Los Blancos. Problem z reguły stanowi postać drugiego ze stoperów. Eder Militao dopiero co wrócił do gry, więc jego kandydatura nie jest brana na poważnie. W grę wchodzi wystawienie Nacho Fernandeza albo Aureliena Tchouameniego. Za Hiszpanem przemawia doświadczenie w grze na tej pozycji, zaś za Francuzem – dyspozycja. Fani mają nadzieję, że trener ostatecznie postawi na nominalnego defensywnego pomocnika. Forma Nacho nie daje żadnej pewności w starciu z tak klasowymi rywalami, jak Erling Haaland, nawet jeśli za Norwega w głównej mierze odpowiadać będzie Ruediger.
Początek spotkania Real Madryt – Manchester City już we wtorek o godzinie 21:00.
Czytaj więcej: Żółty alarm w Barcelonie przed meczem z PSG.
Komentarze