Ancelotti uważa, że historia Bayernu w Lidze Mistrzów to ważny czynnik
Real Madryt w szczególności upodobał sobie rozgrywki Ligi Mistrzów. Mówi się, że dla Królewskich sukces w tym turnieju ma większe znaczenie niż wynik w lidze hiszpańskiej. W bieżącym sezonie Królewscy stoją przed szansą 15. zwycięstwa Champions League w historii. Warto zaznaczyć, że z ostatnich dziesięciu edycji aż pięć padło łupem zespołu z Estadio Santiago Bernabeu.
Po dramatycznym dwumeczu z Manchesterem City w ćwierćfinale następnym rywalem podopiecznych Carlo Ancelottiego będzie Bayern Monachium. Obie ekipy rywalizowały w przeszłości na tym etapie rozgrywek. W sezonie 2017/2018 awans do finału wywalczył Real Madryt. Przed ponownym starciem, którego stawką będzie wielki finał, włoski szkoleniowiec na konferencji prasowej wypowiedział się na temat najbliższego rywala. 64-latek nie ma zamiaru lekceważyć rywala, zwracając uwagę na czynnik, którym jest historia występów Die Roten w Lidze Mistrzów.
– Mamy bardzo dużo szacunku do Bayernu. Zagrali spektakularny mecz z Arsenalem. I zwracamy uwagę na te spotkania, a nie ich sezon w Bundeslidze. Pod uwagę trzeba wziąć również ich historię w Lidze Mistrzów. To bardzo ważny czynnik – powiedział Carlo Ancelotti cytowany przez profil Madrid Xtra na portalu X.
– Poprzednie wyniki? To zupełnie inna historia. Jutro jest półfinał. Wiemy, że zagramy z rywalem, który ma broń, jakość i jest bardzo silny. Jesteśmy szczęśliwi, że tutaj dotarliśmy. Według mnie niewielu myślało, że będziemy tu dzisiaj. Naszym celem jest gra w kolejnym finale – podkreślił trener Realu Madryt.
Komentarze