W jednym z dwóch środowych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów AC Milan na San Siro podejmował Tottenham Hotspur. Rossoneri otworzyli wynik już w 7. minucie.
- Na San Siro odbyło się spotkanie AC Milan – Tottenham Hotspur w 1/8 finału Ligi Mistrzów
- Już w 7. minucie gospodarze cieszyli się z gola
- Spurs nie potrafili przejąć inicjatywy w meczu
Brahim Diaz rozstrzygnął losy meczu
Milan przystąpił do tego spotkania bez takich piłkarzy jak Bennacer, Dest, Florenzi, Ibrahimović i Maignan. Natomiast w kadrze Tottenhamu zabrakło Bentancura, Bissoumy, Hojbjerga, Llorisa i Sessegnona.
Rossoneri otworzyli wynik meczu już w siódmej minucie. Theo Hernandez wpadł w pole karne i uderzył z ostrego kąta – Fraser Forster odbił piłkę przed siebie i dopadł do niej Brahim Diaz, który bez przyjęcia dobił strzał Francuza. Golkiper Spurs zdołał zatrzymać i tę próbę, ale z 23-latek odważnie rzucił się w kierunku futbolówki i efektownym szczupakiem umieścił ją w siatce.
Sześć minut później Eric Dier oddał strzał głową, jednak nie zdołał zaskoczyć Cipriana Tatarusanu. Po dziesięciu minutach Rumun również skutecznie interweniował po uderzeniu Emersona Royala, który przymierzył w sam środek bramki.
Na kolejną bardziej obiecującą akcję musieliśmy poczekać aż do 43. minuty. Rafael Leao pokusił się o strzał zza szesnastki, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Chwilę później Son znalazł się w doskonałej sytuacji, ale przegrał pojedynek z Tatarusanu, natomiast dobitka Kane’a trafiła w poprzeczkę. Po kilkunastu sekundach okazało się, że Koreańczyk był na spalonym.
Po czterech minutach doliczonych do czasu pierwszej połowy sędzia Sandro Scherer zaprosił obie ekipy na przerwę.
W 48. minucie Cristian Romero bardzo ostro zaatakował Sando Tonalego i został napomniany żółtą kartką. Włoski pomocnik po tym wejściu rywala długo nie podnosił się z murawy. Argentyńczyk może może mówić o dużym szczęściu, ponieważ bez wątpienia zasłużył na wyrzucenie z boiska.
Jedenaście minut później Tatarusanu doznał urazu kostki podczas lądowania na murawę, ale po krótkiej przerwie zdołał wrócić do gry, chociaż trudno było nie zauważyć grymasu bólu na jego twarzy.
W 75, minucie Pape Matar Sar spróbował swoich sił z 30. metra, ale rumuński golkiper Milanu nie musiał włożyć w tę obronę zbyt wiele wysiłku. Uderzenie Senegalczyka było pierwszym celnym strzałem londyńczyków w drugiej odsłonie gry.
Kilkadziesiąt sekund później Giroud dograł przed bramkę do Charlesa De Ketelaere, a ten główkował, jednak został zablokowany przez obrońcę. W następnej akcji Malick Thiaw po wrzutce z lewej flanki uderzył głową tuż obok słupka.
W 84. minucie Ben Davies postanowił przymierzyć z dystansu – piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Pięć minut później Giroud podawał na wolne pole do Rafaela Leao, ale ten nie opanował futbolówki.
Już w doliczonym czasie gry Harry Kane wdarł się w szesnastkę, jednak nie zdołał minąć Simona Kjaera. Po sześciu dodatkowych minutach zmagań sędzia Sandro Scherer zagwizdał po raz ostatni. Aktywny i znakomicie zorganizowany Milan skromnie pokonał bezbarwny Tottenham.
AC Milan – Tottenham Hotspur 1:0 (1:0)
Brahim Diaz 7′
Komentarze