Wisła Kraków zakończyła europejską przygodę
Wisła Kraków kampanię 2024/2025 zaczęła od rywalizacji w eliminacjach do Ligi Europy. Celem dla Białej Gwiazdy było przebrnięcie pierwszej rundy, co udało się bez większego kłopotu. Finalnie krakowska ekipa dotarła do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu z Cercle Brugge polska drużyna otrzymała lekcję piłki nożnej. Niemniej w rewanżu zamierza się zaprezentować godnie, aby nie przynieść wstydu swoim kibicom.
W pierwszej odsłonie przedstawiciele 13-krotnych mistrzów Polski wypracowała sobie dwubramkowe prowadzenie. Pierwszą bramkę zdobył w 15. minucie Alan Uryga. Środkowy defensor krakowskiej ekipy oddał strzał głową po centrze z rzutu rożnego Angela Rodado. Z kolei trzy minuty później trafienie na 2:0 dołożył Tama Kiss. Tym razem Węgier pokonał golkipera rywali po płaskim strzale. Do przerwy było 2:0 dla krakowian.
Po zmianie stron wiślacy jeszcze bardziej zbliżyli się do rywali, mając na uwadze wynik dwumeczu. Patryk Gogół w sytuacji oko w oko z golkiperem rywali nie dał mu żadnych szans i od 73 minuty rywalizacji Wisła była tylko dwa gole od dogrywki. Doping licznej grupy fanów z Krakowa mógł dodawać energii zawodnikom, którzy jakby też uwierzyli, że nie wszystko stracone.
Nadzieje na awans do fazy ligowej Ligi Konferencji zgasły jednak w 78. minucie. Wówczas Felipe Augusty zdobył bramkę dla czwartej ekipy poprzedniej kampanii ligi belgijskiej. Goście jeszcze w doliczonym czasie rywalizacji ustali wynik na 4:1 za sprawą Łukasza Zwolińskiego i przygoda Wisły z eliminacjami z europejskimi pucharami dobiegła końca. Teraz krakowski zespół będzie mógł się już skupić na grze w Betclic 1. Lidze, gdzie priorytetem jest wywalczenie awansu do PKO BP Ekstraklasy.
Cercle Brugge – Wisła Kraków 1:4 (0:2)
0:1 Alan Uryga 15′
0:2 Tamas Kiss 18′
0:3 Patryk Gogół 73′
1:3 Felipe Augusto 78′
1:4 Łukasz Zwoliński 90+3″
Jak spisała się Wisła Kraków w eliminacjach europejskich pucharów?
- Przyzwoicie
- Fatalnie
- Trudno powiedzieć
Komentarze