- Legia powalczy o awans do fazy pucharowej w ostatniej kolejce
- W czwartek Wojskowi przegrali na wyjeździe z Aston Villą 1-2
- Dumny z występu swojej drużyny był Kosta Runjaic
Legia wciąż nie jest pewna gry w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. W czwartek mogła zapewnić sobie awans, lecz nie udało jej się zdobyć punktów w wyjazdowym starciu z Aston Villą. Wojskowi pokazali się z bardzo dobrej strony, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy grali z angielską ekipą jak równy z równym.
Po przerwie Aston Villa dopięła swego i trafiła po raz drugi. Goście mieli kilka okazji, aby znów doprowadzić do wyrównania, lecz ta sztuka im się nie udała. Do Polski mogą natomiast wracać z podniesionymi głowami, gdyż na tle zdecydowanie wyżej notowanego przeciwnika zaprezentowali się imponująco. Pomimo porażki, występ Legii bardzo spodobał się Koscie Runjaiciowi.
– W pierwszej połowie graliśmy z dużą odwagą, straciliśmy gola, ale odrobiliśmy straty. W drugiej połowie straciliśmy kolejnego gola, powinniśmy zachować się lepiej w defensywie. Mieliśmy kilka okazji do strzelenia gola, ale nie udało nam się ich wykorzystać. Wygrała ta drużyna, która była faworytem. Ale dobrze zaprezentowaliśmy się na Villa Park. Ten zespół na własnym obiekcie ma niesamowitą moc.
– Naszym celem było rozegranie dobrego meczu. Włożyliśmy wiele wysiłku, by osiągnąć dobry wynik. Szczególnie pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Myślę, że zaskoczyliśmy tym Aston Villę. Nie byliśmy jednak w stanie utrzymać pressingu przez cały mecz. Szanuję moją drużynę i pracę, jaką włożyła w to spotkanie – przeanalizował trener stołecznej ekipy.
Zobacz również: Emery docenił Legię. “Rywale byli bardzo zmotywowani”
Komentarze