Lech Poznań wywiózł z Norwegii cenny remis. Kolejorz bezbramkowo zremisował z Bodo/Glimt, co stawia go w roli faworyta w rewanżu, który zostanie rozegrany w stolicy Wielkopolski. Jak to spotkanie ocenił John van den Brom, szkoleniowiec poznaniaków?
- W meczu Bodo/Glimt – Lech Poznań padł bezbramkowy remis
- Poznaniacy zmarnowali stuprocentową okazję
- John van den Brom jest względnie zadowolony z rezultatu wyjazdu do Norwegii
Trener Lecha spokojny przed rewanżem
Przed rozpoczęciem spotkania znaczna część otoczenia zgromadzonego wokół poznańskiej ekipy zapewne w ciemno wzięłaby faktyczny wynik starcia z Norwegami. Bezbramkowy remis na stadionie Bodo/Glimt w lepszej sytuacji stawia Lecha Poznań, ponieważ dwumecz rozstrzygnie się przy Bułgarskiej.
Jak spotkanie ocenił John van den Brom? Trener Kolejorza stwierdził, że jego podopieczni zagrali dobre 90 minut, a wynik jest “satysfakcjonujący”:
– To było ekscytujące spotkanie. W pierwszej połowie gospodarze częściej byli w posiadaniu piłki i dobrze przemieszczali się po murawie. Jednak wydaje mi się, że nie stworzyli nadzwyczajnie dużego zagrożenia pod naszą bramką.
– Po przerwie odzyskaliśmy kontrolę nad wydarzeniami. Chcieliśmy zagrać z typową dziesiątką, czyli ofensywnym pomocnikiem i zmienić styl gry. Byliśmy przekonani, że ich defensywa zagra nieco niżej, ale była ustawiona wysoko, stąd ta zmiana. Może nie jestem szczęśliwy, ale na pewno usatysfakcjonowany, bo z perspektywy dwumeczu to dla nas dobry wynik.
– Teraz musimy przeanalizować ten pojedynek. Za tydzień nbędziemy mieć wsparcie kibiców, mam nadzieję, że wypełnią stadion do ostatniego miejsca i razem wywalczymy awans do kolejnej rundy. Jednak oczywiście nie zapominamy o niedzielnej rywalizacji z Zagłębiem Lubin.
– Nie mogę doczekać się rewanżu. Chcę pochwalić moich piłkarzy za dobrą pracą, którą dzisiaj wykonali. W europejskich pucharach trzeba wkładać w grę całe serce, co dzisiaj bez wątpienia się nam udało.
Komentarze