- Pogoń Szczecin rozpocznie eliminacje Ligi Konferencji UEFA od drugiej rundy
- “Portowcy” zmierzą się z Linfield FC lub KF Vllaznia
- Cel na grę w Europie wskazał Aleksander Gorgon
“O tych dwóch potencjalnych rywalach nikt z nas dotychczas zbyt wiele nie słyszał”
Pogoń Szczecin rozpocznie eliminacje do Ligi Konferencji Europy od drugiej rundy. Choć zespół z Polski nie był rozstawiony, to trafił na potencjalnie najsłabszych rywali. “Portowcy” zmierzą się z Linfield z Irlandii Północnej lub z albańską Vllaznią. Rywala wyłoni bezpośrednie starcie pomiędzy tymi drużynami. Teraz losowanie skomentował Aleksander Gorgon.
– Wiadomo, że zajęcia na boisku sprawiają nam więcej przyjemności niż te na siłowni, ale to jest po prostu także ważna część przygotowań. Jeśli chodzi o naszą formę, to myślę, że nie mamy na co narzekać. W trzy tygodnie nie jesteś w stanie aż tak dużo stracić – stwierdził Aleksander Gorgon w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni Szczecin.
– To, który kierunek mi się bardziej podoba nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Obojętnie, czy przyjdzie nam zagrać w dużym, pięknym mieście, czy niewielkiej, nieznanej miejscowości, to i tak my piłkarze będziemy w niej mieli okazję zwiedzić na dobrą sprawę tylko lotnisko, hotel i boisko – dodał.
– Podchodzimy z szacunkiem do każdego przeciwnika, niezależnie kogo ostatecznie przydzieli nam los. Sądzę, że o tych dwóch potencjalnych rywalach nikt z nas dotychczas zbyt wiele nie słyszał – powiedział pomocnik szczecinian.
– Przyjdzie czas na to, aby przeanalizować ich grę, sprawdzić, co mają do zaoferowania, jaki styl prezentują. Do tego jednak jeszcze trochę. Tak jak mówiłem wcześniej – naszym celem jest to, aby nasza podróż w Europie potrwała jak najdłużej – zakończył.
Czytaj więcej: Lech zdecydowanym faworytem, egzotyczna podróż Legii. Pogoń jeszcze poczeka na rywala w LKE
Komentarze