Luquinhas wypisał się z gry w rewanżu
Legia Warszawa fatalnie zaczęła wyjazdowe starcie z Molde. Po kwadransie gry przegrywała już 0-2, a przy obu straconych golach przeskrobali Vladan Kovacević do spółki z defensywą Wojskowych. Jeszcze przed przerwą gospodarze uderzyli po raz trzeci. Trudno było spodziewać się, aby stołeczny klub po zmianie stron miał szansę odwrócić losy rywalizacji, gdyż grał bardzo mizernie, a w defensywie popełniał błąd za błędem.
Druga odsłona wyglądała już jednak zupełnie inaczej. Legia uporządkowała grę w obronie oraz środku pola, a także zaczęła dochodzić do sytuacji strzeleckich. W 64. minucie Kacper Chodyna trafił po raz pierwszy, a trzy minuty później gola kontaktowego zdobył Luquinhas. Brazylijczyk pojawił się na murawie chwilę wcześniej, zastępując Wahana Biczachczjana.
Zobacz również: Polska awansuje do “15” rankingu UEFA? Oto scenariusz
Legia dążyła do wyrównania, co już się nie powiodło. Pomimo tego, porażkę 2-3 należy uznać za niezły wynik, biorąc pod uwagę fatalną pierwszą połowę i fakt, że rewanż zostanie rozegrany w Polsce.
Problemem dla Goncalo Feio z pewnością jest fakt, że w rewanżu Goncalo Feio nie będzie mógł skorzystać z Luquinhasa. Strzelec gola w 90. minucie obejrzał żółtą kartkę, która przesądziła o zawieszeniu na drugie starcie z Molde.
Luquinhas dopiero wrócił do gry po urazie. Pauzował dotychczas we wszystkich wiosennych spotkaniach Legii.
Komentarze